Inflacja odczuwalnie wyższa niż dane GUS

Inflacja odczuwalnie wyższa niż dane GUS

Ceny rosną najszybciej w XXI w. W kwietniu odnotowano tempo wzrostu na poziomie 12,3 proc. Wielu Polaków uważa jednak, że drożyzna jest znacznie większa, niż podają oficjalne statystyki. Dlaczego tak się dzieje?

Piotr Popławski, ekonomista ING Banku Śląskiego, zaznacza, że wysoki wzrost cen w Polsce rozpoczął się jeszcze przed pandemią, ale szoki związane z zaburzeniami w łańcuchach dostaw, a potem wojną w Ukrainie, znacząco dynamikę inflacji podniosły. Jednocześnie dodaje, że obecnie poziom odczytów inflacyjnych jest dwucyfrowy, ale konsumenci często uważają, że faktycznie kupowane przez nich towary i usługi drożeją istotnie szybciej.

- Powodów, dla których Polacy odczuwają inflację na wyższym poziomie, niż sugerują to dane GUS, jest kilka. Przede wszystkim silnie drożeją najczęściej kupowane towary i usługi, w tym szczególnie paliwa, żywność i rachunki np. za prąd. Może to powodować, że konsumenci bardzo często obserwują podwyżki na stacjach paliw czy sklepie spożywczym. Relatywnie mniej drożeją natomiast produkty rzadziej kupowane, ale o wysokiej cenie - podaje Popławski.

Trzeba pamiętać, że inflacja określana jest na podstawie szerokiego spektrum towarów i usług, określanego jako koszyk inflacyjny. Wagi poszczególnych kategorii czy produktów określane są na podstawie badań GUS gospodarstw domowych, w którym ankietowani określają ile i na co wydali. Znajdują się tam więc i towary pierwszej potrzeby. Należy przy tym pamiętać, że wydatki każdego są inne, stąd różne osoby inaczej odczuwają inflację.