Nastąpią znaczące zmiany wraz z początkiem przyszłego roku. Ulepszenie będzie dotyczyło  żywności ekologicznej Producentom będą grozić kary za niewłaściwe oznaczanie żywności "bio" i "eko". Firmy często wykorzystują ekologię w celu zwiększania sprzedaży.

Od 2022 roku w Polsce zaczną obowiązywać nowe przepisy dotyczące produkcji i certyfikacji wyrobów ekologicznych. Przedsiębiorcy będą musieli się liczyć z karami za niewłaściwe użycie oznaczeń "bio" lub "eko", wprowadzanie konsumentów w błąd i fałszywe stylizowanie swoich wyrobów na ekologiczne.

Dzięki takim działaniom będziemy mieć pewność, że produkty w sklepach, zgodnie z opisem, pochodzą z rolnictwa ekologicznego. Rzadziej już będziemy widzieć na sklepowych półkach takie, które ekologiczne nie są. - informuje dr Małgorzata Pietras-Szewczyk z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej we Wrocławiu. Sytuacja wymaga zdecydowanych kroków, ponieważ wiele firm wykorzystuje w swoich przekazach do konsumentów swoje proekologiczne inicjatywy, ale często są one niestety tylko pozorne i nie mają za wiele wspólnego z nazwą "bio" oraz "eko".

- W Unii Europejskiej trwają w tej chwili prace nad wprowadzeniem nowego rozporządzenia dotyczącego certyfikacji produktów rolnictwa ekologicznego. Powstanie baza, do której zostaną wpisani wszyscy producenci żywności ekologicznej, ale także wprowadzone zostaną też kary za oznaczanie produktów symbolami zbliżonymi do certyfikatu europejskiego rolnictwa ekologicznego - wyjaśnia dr Małgorzata Pietras-Szewczyk.

Wytyczne: zgodnie z obowiązującymi w UE przepisami produkty ekologiczne muszą się składać w ponad 50 proc. ze składników pochodzenia rolniczego (woda i sól nie są brane pod uwagę). Istotne, że co najmniej 95 proc. tych składników musi pochodzić z upraw ekologicznych. Takie produkty są oznaczone symbolem listka otoczonego gwiazdkami na zielonym tle. Jest to oznaczenie unijnego certyfikatu produkcji ekologicznej, który jest dobrze kojarzony przez konsumentów.

Zmiany nawiązują oczywiście i do rolnictwa ekologicznego - nowa ustawa zastąpi tę z 2009 roku. Ma ona uporządkować rynek żywności ekologicznej i wzmocnić system kontroli produkcji takich wyrobów.

W trakcie zakupów, często można zauważyć "zielony znaczek", który kojarzony jest z żywnością ekologiczną. Tymczasem, jak się okazuje, takie logo można udawać i tym sposobem umieszczać podobne do certyfikatu produkcji "eko". Teraz oznaczanie produktów w sposób zbliżony do tego znaku będzie karane, aby nie wprowadzać konsumentów w błąd. To daje pewność, że produkty, które znajdujemy w sklepach, faktycznie pochodzą z rolnictwa ekologicznego. 

Dzięki takim zmianom konsumenci, którzy poszukują produktów ekologicznych, będą mieć pewność, że faktycznie takie kupią. Do zmiany przepisów przyczyniła się także rosnąca świadomość ekologiczna Polaków.