Jeśli Sejm przyjmie w środę lub czwartek ustawę zakładającą wprowadzenie bonu turystycznego, a następnie prezydent ją niezwłocznie podpisze, ta forma płatności będzie mogła być stosowana już pod koniec lipca - ocenia wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.

Ustawa o Polskim Bonie Turystycznym zakłada wsparcie polskich rodzin i branży turystycznej w związku z kryzysem spowodowanym rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2. Zakłada, że osoby wskazane w ustawie na każde dziecko otrzymają świadczenie w formie tzw. bonu turystycznego w wysokości 500 zł, na sfinansowanie usług hotelarskich lub imprez turystycznych na terenie kraju. Na dziecko niepełnosprawne ma przysługiwać także dodatkowe świadczenie w tej samej wysokości. Bon w postaci elektronicznej nie będzie podlegał wymianie na gotówkę. Prawo do dokonywania płatności za pomocą bonu wygaśnie 31 marca 2022 r. Głosowanie nad sprawozdaniem komisji o uchwale Senatu w sprawie ustawy o Polskim Bonie Turystycznym zaplanowano podczas najbliższego posiedzenia Sejmu, które odbędzie się w środę.

Tymczasem Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców w piśmie do poseł Urszuli Ruseckiej (przewodniczącej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny) zaapelował o wprowadzenie poprawki, zaproponowanej przez senatorów, która rozszerza definicję imprezy turystycznej tak, by można było z bonu sfinansować nie tylko zorganizowaną wycieczkę, ale też pojedynczą usługę turystyczną, taką jak np. zamówienie przewodnika czy wynajęcie kajaku.

Nie wiadomo jednak czy posłowie koalicji rządowej przyjmą czy też odrzucą senackie poprawki, które zakładają również m.in. poszerzenia kręgu uprawnionych do bonu o emerytów i rencistów oraz dzieci rodziców, którzy pracują za granicą i tam pobierają zasiłki.