Koniec stanu epidemii. Co z pracą zdalną?

Koniec stanu epidemii. Co z pracą zdalną?

Dzisiaj, 16 maja, zakończył się stan epidemii, trwający od marca 2020 roku. Zastąpi go stan zagrożenia epidemicznego. Jakie zmiany czekają nas w codziennym funkcjonowaniu? Polacy zastanawiają się, co teraz z pracą zdalną.

Ważną informacją jest to, że zakończenie stanu epidemii w Polsce nie wprowadza żadnych zmian w głównych przepisach prawa pracy. Co za tym idzie stan zagrożenia epidemicznego podtrzymuje dotychczasowe regulacje dotyczące chociażby wykonywania pracy zdalnej, czy też kierowania pracowników na zaległy urlop lub okresowe badania lekarskie.

Czym właściwie różni się stan epidemii od stanu zagrożenia epidemią? Zgodnie z ustawą o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, stan epidemii jest sytuacją prawną, wprowadzoną na konkretnym obszarze w związku z wystąpieniem epidemii i w celu podjęcia określonych działań przeciwepidemicznych i zapobiegawczych dla zminimalizowania skutków epidemii. Natomiast stan zagrożenia epidemicznego jest sytuacją prawną wprowadzoną na danym obszarze w związku z ryzykiem wystąpienia epidemii.

Ale co z pracą zdalną? Wprowadzenie stanu zagrożenia epidemicznego jest jednoznaczne z tym, że nadal będą funkcjonować w większości przepisy z tzw. specustawy covidowej z 2 marca 2020 roku. Przewidują one, że w obu tych stanach oraz w okresie trzech  miesięcy po ich odwołaniu, pracodawca może zlecić pracownikowi wykonywanie pracy zdalnej. Może ona być polecona, jeśli pracownik ma umiejętności i możliwości techniczne oraz lokalowe, aby wykonywać taką pracę i jeśli rodzaj pracy na to pozwala. Narzędzia oraz materiały potrzebne do wykonywania pracy zdalnej zapewnia pracodawca. Pracownik wykonując pracę zdalną ma obowiązek prowadzić ewidencję wykonywanych czynności, uwzględniającą ich opis, datę oraz czas wykonania. Pracodawca może również w każdym momencie cofnąć polecenie wykonywania pracy zdalnej.

Resort rodziny i polityki społecznej jest w trakcie prac nad wpisaniem pracy zdalnej na stałe do kodeksu pracy. Projekt ten jest obecnie przed Stałym Komitetem Rady Ministrów, zaś wiceminister Stanisław Szwed wyraził nadzieję, że ustawa wejdzie w życie na początku września.

Co jeszcze zakłada specustawa covidowa? W okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii pracodawca może wysłać pracownika na niewykorzystany w poprzednich latach urlop wypoczynkowy, w terminie przez siebie wskazanym, bez uzyskania zgody pracownika i z pominięciem planu urlopowego. Urlop ten może wynieść do 30 dni i pracownik jest zobowiązany do jego wykorzystania. Dodatkowo w obu stanach wstępnym badaniom lekarskim nie podlegają osoby zatrudniane na stanowisko administracyjno-biurowe, jeżeli posiadają aktualne orzeczenie lekarskie stwierdzające brak przeciwwskazań do pracy w warunkach pracy opisanych w skierowaniu na badania lekarskie i pracodawca stwierdzi, że warunki te odpowiadają warunkom występującym na danym stanowisku pracy.

Przypomnijmy, że większość obostrzeń została zniesiona już w minionych miesiącach. Obowiązuje jedynie obowiązek zakrywania maseczką ust i nosa w pomieszczeniach, w których prowadzona jest działalność lecznicza oraz aptekach.