Konkurs dla młodych kucharzy w Zamku Topacz rozstrzygnięty!

Konkurs dla młodych kucharzy w Zamku Topacz rozstrzygnięty!

Tegoroczna edycja konkursu kulinarnego Spotkanie z Self Cooking Center startowała pod hasłem ZERO WASTE. W miniony czwartek w Zamku Topacz zmierzyli się z tym tematem młodzi kucharze.

W czwartek 17 października w Zamku Topacz odbył się finał konkursu kulinarnego Spotkanie z Self Cooking Center. Konkurs ma na celu promowanie młodych, zdolnych kucharzy oraz poszerzanie znajomości zastosowania technologii konwekcyjno-parowej w pracy kuchni profesjonalnej. Organizatorami tego wydarzenia są Zamek Topacz oraz firma Rational. Dwuosobowe drużyny walczyły o nagrody pieniężne oraz staż u boku doświadczonego Szefa Kuchni Rafała Borysa.

Tematem trzeciej edycji była idea ZERO WASTE, wpisująca się w aktualne trendy oraz potrzeby świata. Konkurs składał się z dwóch etapów. Pierwszym z nich była rejestracja zainteresowanych kucharzy poprzez formularz na  stronie http://www.sscc.info oraz przesłanie autorskiego przepisu, który chcieliby zgłosić do rywalizacji. Jury spośród nadesłanych przepisów wybrało osiem, które zakwalifikowały się do drugiego etapu konkursu, który odbył się w Zamku Topacz. Osiem dwuosobowych ekip stanęło przed zadaniem przygotowania dania konkursowego. Każda potrawa została oceniona przez Jury Techniczne w składzie Rafał Borys, Daniel Sielicki, Krzysztof Małocha, Michael Nehrdich, Justyna Słupska-Kartaczowska i Dominik Narloch oraz Jury Degustacyjne: Jagna Niedzielska, Kuba Korczak, Maciej Wroński i Andreas Wierus.

Pierwsze miejsce zajęła reprezentacja Fregaty Lake Club - Maksym Trushkin i Oleksandr Chuvasov, drugie Cezary Nawrocki i Patryk Biernacki z Hotelu Browar Wiatr w Uniejowie i trzecie Adrian Markiewicz i Tomasz Stelmasiński z Wydziału Kulinarnego.

W trakcie tej edycji zmaganiom przyglądali się przyszli adepci sztuki kulinarnej - wśród publiczności można było zauważyć kilka szkół.

Zwycięzcom oraz uczestnikom serdecznie gratulujemy podjęcia się tak ważnego i zarazem trudnego tematu!

zdjęcia:Grzegorz Gołębiowski