Kuchnia roślinna w Polsce - analiza rynku

Kuchnia roślinna w Polsce - analiza rynku

Przyglądając się gastronomii oraz wyborom polskiego konsumenta, bardzo łatwo można zaobserwować, że wzrosło zainteresowanie kuchnią roślinną. Weganizm oraz wegetarianizm są coraz bardziej popularne, a branża HoReCa stara się odpowiedzieć na to zapotrzebowanie w jak najszerszy sposób. W restauracjach pojawia się coraz więcej pozycji wege, na sklepowych półkach znaleźć można szeroką gamę produktów odpowiadających tym mięsnym i odzwierzęcym. Postaram się uważnie przyjrzeć sprawom związanym z kuchnią roślinną w całej branży oraz odpowiedzieć na pytanie, jak HoReCa radzi sobie ze spadkiem znaczenia mięsa w diecie.

O tym, że popularność kuchni roślinnej z roku na roku wzrasta, przekonać się można właściwie na każdym kroku. W restauracyjnych menu pokazują się coraz to nowsze potrawy niezawierające mięsa lub innych składników odzwierzęcych, na sklepowych półkach można zobaczyć wiele zamienników, zaś w sieci czy innych nośnikach reklamowych pojawiają się liczne kampanie zachęcające do przejścia na wegetarianizm. Właśnie - wegetarianizm czy weganizm? Dla wielu rozróżnienie to jest oczywiste, dla innych oba terminy oznaczają to samo. Analizując cały rynek gastronomiczny pod kątem oferty roślinnej, trzeba jasno określić, o jakiej diecie mówimy.

            Wśród osób ograniczających lub unikających produktów odzwierzęcych możemy wyróżnić między innymi trzy grupy - wegan, wegetarian oraz fleksitarian. Weganie są najbardziej rygorystyczni w swoim podejściu, jest to dla nich wręcz styl życia, a nie tylko dieta. Nie jedzą mięsa, ryb, nabiału, wszystkiego, co powstaje w wyniku choć minimalnej eksploatacji zwierząt. Tyczy się to również wszelkiego rodzaju produktów non-food, udziału w wydarzeniach wykorzystujących zwierzęta (cyrk, rodeo, oceanaria, zoo). Są przeciwni testowaniu na zwierzętach. Wegetarianie natomiast mają nieco łagodniejsze podejście - świadomie oraz celowo rezygnują z mięsa, ryb czy owoców morza, a także innych produktów odzwierzęcych, szczególnie tych, które pochodzą z uboju (smalec, żelatyna etc.), choć nabiału do końca nie wykluczają ze swojej diety. I są również fleksitarianie - osoby, które elastycznie podchodzą do kwestii diety roślinnej i okazjonalnie spożywają mięso oraz ryby. 

CAŁY ARTYKUŁ >KLIKNIJ TUTAJ<