Amerykański aktor poinformował, że wejdzie do zarządów dwóch firm zajmujących się produkcją mięsa hodowanego komórkowo. Są to izraelskie Aleph Farms oraz holenderski startup Mosa Meat. W obie firmy zainwestował, choć nie wiadomo jakie kwoty przeznaczył.

Gwiazdor oświadczył, że przekształcenie światowego systemu żywieniowego jest jednym z najlepszych sposobów walki z katastrofą klimatyczną, a obie firmy oferują sposoby na zaspokojenie popytu na wołowinę, rozwiązując jednocześnie problem z jej przemysłową produkcją.

Przemysłowa hodowla zwierząt ma ogromny negatywny wpływ na postępujące zmiany klimatyczne. Według raportów ONZ, produkcja mięsa i nabiału odpowiada za prawie 15 procent emisji gazów cieplarnianych. Największy ślad węglowy ma właśnie produkcja wołowiny, a spożycie mięsa z roku na rok rośnie.

Aby choć trochę zahamować ocieplenie klimatu, należałoby zastąpić mięso dietą wegańską lub wegetariańską, jednakże nie jest to całkowicie możliwe. Dlatego obserwuje się rozwój laboratoriów produkujących mięso komórkowo - wykorzystują do tego komórki macierzyste, dzięki czemu powstają jedynie odpowiednie fragmenty mięśni, wykorzystywane do przerabiania na produkty spożywcze. Proces produkcyjny jest jak na razie bardzo długi i energochłonny, choć nad jego optymalizacją pracują firmy z całego świata.