Rzemieślnicze produkty zyskują na popularności. Nie inaczej jest w przypadku lodów, których różnorodność na rynku jest wynikiem wciąż rosnącego zapotrzebowania na nowe smaki i naturalny proces wytwarzania. Czas więc postawić na jakość. Czas na lody!

Czekaliśmy, czekaliśmy, aż w końcu jest. Wyczekiwana, choć od dłuższego czasu mocno dobijająca się do restauracyjnych okien. Zapraszająca na zewnątrz, do ogródków usytuowanych przed lokalem. Wiosna, bo o niej mowa, w tym roku na pewno inna niż wiele poprzednich, jednakże w jednej kwestii pozostaje niezmienna - sygnalizuje początek sezonu lodowego. Chociaż zdecydowana większość producentów pragnie, by trend jedzenia lodów jedynie, gdy jest ciepło, odszedł w zapomnienie, to równie spore grono ich wielbicieli ze smakiem lodów kojarzy cieplejsze dni. Tych wiosną z pewnością nie zabraknie, dlatego tak producenci, jak i osoby odpowiedzialne za dostawy w lokalach gastronomicznych, muszą przygotować odpowiednią ofertę. Ta nie może być jednak powieleniem ostatnich lat, chociaż, jak łatwo się domyślić, większość osób od dawna ma swoje ulubione smaki, którym są wierni. Czy to oznacza, że trzeba się zamykać na nowości rynkowe? Wręcz przeciwnie. Oznacza to wyzwanie, przed którym stają producenci - utrzymać wysoki poziom jakości lodów już poznanych przez konsumentów, ale i zainspirować ich do odkrywania równie wysokich jakościowo, lecz nowych pozycji w ofercie.

Szeroki wachlarz wyboru

Krok w krok za pomysłami producentów podążają osoby prowadzące restauracje, kawiarnie czy lodziarnie - lokale opierające się tylko i wyłącznie na sezonowej sprzedaży lodów. Każda z tych person ma za zadanie przyciągnąć do siebie gości, którzy zainteresują się ich ofertą, a co najważniejsze, wyjdą z lokalu zadowoleni, a może i do niego wrócą. Chociaż lody w menu lokali znajdują się przez cały rok, to właśnie teraz, na wiosnę, należy dokładnie przeanalizować ich pozycję i wprowadzić kilka zmian. 

CAŁY ARTYKUŁ >KLIKNIJ TUTAJ<