Jak podał we wtorek GUS, inflacja w lutym spowolniła do 8,5 proc. w skali roku z 9,4 proc. odnotowanych w styczniu. Zdaniem ekonomistów najwyższy skok dopiero przed nami, ponieważ wkrótce tempo wzrostu cen wyjdzie powyżej 10 proc.

Choć dzięki Tarczy Antyinflacyjnej tempo wzrostu cen w Polsce chwilowo opadł z prawie 22-letniego szczytu, to zdaniem ekonomistów odczyt ma znaczenie głównie historyczne. Specjaliści oceniają, że już w marcu należy spodziewać się nowego rekordu inflacji - prawdopodobnie wyjdzie ona powyżej 10 procent.

Pamiętajmy, że lutowe dane o inflacji nie odzwierciedlają jeszcze skutków rosyjskiej agresji na Ukrainę. Jak podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny, ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w lutym 2022 r. w skali roku o 8,5 proc., a w porównaniu ze styczniem spadły o 0,3 proc. W styczniu, po przeszacowaniu koszyka wag, ceny rosły rok do roku o 9,4 proc. Jak szacują ekonomiści, inflacja bazowa sięga już 6,5 proc., co może oznaczać, że walka ze wzrostem cen będzie niełatwa. O dalszym zachowaniu inflacji oraz sytuacji na rynku pracy - zdecyduje to, jak będzie się kształtować napływ uchodźców z Ukrainy.

Spadek cen żywności w porównaniu ze styczniem oznacza, że sieci handlowe w dużej mierze dostosowały ceny do rządowej Tarczy Inflacyjnej. Jednak według ocen specjalistów, wpływ wojny na inflację będzie widoczny od marca, przede wszystkim w cenach paliw i żywności, szczególnie produktów rolno-spożywczych. Rekord inflacji, według przewidywań ekonomistów na przypaść na III kwartał.