Odrodzenie polskiego rynku drobiu
Pandemia spowodowała spadek popytu na drób, zwłaszcza poza granicami Polski, czego konsekwencją są także spadki cen. Jak prognozują analitycy Credit Agricole, kolejne miesiące przyniosą ożywienie branży.
W wyniku spadku zainteresowania polskim drobiem za granicą, cała branża drobiarska mocno ucierpiała, bowiem cały sektor uzależniony jest od eksportu. Głównym odbiorcą drobiu w wyniku powstałej nadpodaży na krajowym rynku, stał się sektor gastronomiczny, jednakże i on w ostatnich czasach był mocno ograniczony.
Aby wybrnąć z problemu, polscy eksporterzy drobiu stanęli przed koniecznością sprzedaży drobiu poprzez alternatywne kanały dystrybucji, takie jak chociażby sieci handlowe. Wiązało się to z koniecznością obniżenia cen produktów. Na sytuację wpływ mają także ogniska ptasiej grypy, której pojawiają się w regionach koncentracji produkcji drobiu - z danych Głównego Inspektoratu Weterynarii wynika, że od listopada 2020 roku do sierpnia 2021 roku stwierdzono w Polsce 348 ognisk ptasiej grypy, w wyniku czego wybito ponad 14 mln sztuk drobiu.
Trudna sytuacja w branży wymusiła jej restrukturyzację. Zatrudnienie w branży drobiarskiej w drugim kwartale 2021 roku było o prawie 10 procent niższe niż w zeszłym roku o tej samej porze.