Zostały tylko 3 dni dla firm, które nie mogły udowodnić spadku przychodów od listopada 2019 r., bo po tym okresie otworzyły np. nowy lokal lub w ogóle zostały utworzone. Dla nich pojawiła się właśnie możliwość skorzystania z tarczy 6.0. Warto się jednak pospieszyć.

Na facebooku Stowarzyszenia Właścicieli Małej Gastronomii czytamy: 

"Kolejnym sukcesem jest dostrzeżenie tej krótkiej szansy na zastrzyk finansowy dla naszych przedsiębiorstw. W Dzienniku Ustaw w dn. 22 stycznia 2021 Poz. 152 pojawiło się rozporządzenie do ustawy COVID-19 (Tarcza 6.0), w którym istnieje zapis:

Których przychód z tej działalności w rozumieniu przepisów podatkowych uzyskany w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku był niższy co najmniej o 40% w stosunku do przychodu uzyskanego W MIESIĄCU POPRZEDNIM lub w analogicznym miesiącu roku poprzedniego."

Do końca stycznia pozostały 3 dni. We wniosku w zależności od "pomocy" można porównywać 2-3 miesiące wstecz od miesiąca, w którym składany jest wniosek. Ponieważ przez większość października nie było lockdownu, to porównując go np z listopadem przedsiębiorcy mają całkiem duże szanse na spełnienie warunku spadku obrotów o 40%. Składając wniosek w lutym mogą nie mieć już takiej szansy, bo pozostanie tylko możliwość porównania spadku obrotów najwcześniej z grudnia 2020 względem listopada 2020, ponieważ lockdown już trwał.