Polacy chcą natychmiastowego zniesienia lockdownu

Polacy chcą natychmiastowego zniesienia lockdownu

To jest już jawny sprzeciw społeczny. Polacy nie chcą przedłużenia narodowej kwarantanny. Przedsiębiorcy, nie mogąc się doczekać pomocy, wznawiają działalność mimo zakazów. Do sądów trafiają pozwy przeciwko Skarbowi Państwa.

Prawie sześciu na dziesięciu Polaków uważa, że po 18 stycznia rząd nie powinien kontynuować lockdownu. Gdyby na pytania ankieterów odpowiadali tylko przedsiębiorcy, to przewaga zwolenników nieprzedłużania restrykcji byłaby jeszcze większa. Z badania przeprowadzonego prze UCE Research i SYNO Poland wynika, że niespełna 31 proc. ankietowanych chce kolejnych ograniczeń związanych z pandemią, a 13,3 proc. - nie ma w tej sprawie zdania. Większość respondentów - blisko 56 proc. mówi jednak "nie" ogólnopolskiej kwarantannie i jej dalszemu wydłużeniu.

Wyniki pokazują, że sporo osób odczuwa problemy wynikające z zamknięcia gospodarki. Jednym spadły zarobki, drugim zbankrutowały firmy, a inni obawiają się bezrobocia. To do ludzi bardziej przemawia niż ryzyko zakażenia się koronawirusem. Widać zmęczenie społeczne pandemią, co po prawie roku izolacji jest zupełnie zrozumiałe. Ponadto Polacy dostrzegają, że nie tylko tracą swobodę i w pewnym stopniu wolność, ale przede wszystkim stają się biedniejsi.

Do dalszego lockdownu przychylają się głównie mężczyźni. Najchętniej za obostrzeniami opowiadają się osoby w wieku 56-80 lat z wykształceniem podstawowym, które mieszkają w miastach od 100 tys. do 199 tys. i od 200 tys. do 499 tys. mieszkańców.