Rosną zbiory Muzeum Prawdziwej Czekolady. Otwarcie coraz bliżej

Rosną zbiory Muzeum Prawdziwej Czekolady. Otwarcie coraz bliżej

Muzeum Prawdziwej Czekolady, które powstaje przy ul. Marszałkowskiej 9/15 w Warszawie z dnia na dzień poszerza swoje bogate zbiory! Wielu pasjonatów i miłośników czekolady przekazało już swoje pamiątki i czynnie włączyło się we współtworzenie tego wyjątkowego miejsca.

Z uwagi na duże zainteresowanie organizatorzy zdecydowali o przedłużeniu inicjatywy mającej na celu pozyskiwanie eksponatów. Na uczestników niezmiennie czekają zestawy czekolad i nagrody pieniężne w wysokości nawet do 1000 złotych! Akcja zainicjowana przez Manufakturę Czekolady Chocolate Story, w której każdy może przekazać swoje pamiątki i tym samym współtworzyć Muzeum Prawdziwej Czekolady, spotkała się z niesamowitym odbiorem i zainteresowaniem Polaków.

- Od momentu ogłoszenia inicjatywy codziennie przyjmujemy drogą internetową zgłoszenia z całej Polski. Ponadto w naszej manufakturze na ul. Marszałkowskiej wciąż pojawiają się kolejne osoby z propozycjami eksponatów związanych z historią oraz produkcją czekolady - mówi Krzysztof Stypułkowski, jeden z założycieli Manufaktury Czekolady Chocolate Story.

Prawdziwe, czekoladowe skarby!

Od samego początku akcji, czyli od końca września br., udało się zebrać niezliczoną ilość wartościowych przedmiotów z lat 50., 60. czy 70. Wśród nich są piękne, ręcznie zdobione etykiety oraz pudełka po czekoladach i czekoladkach. Prawdziwym unikatem jest puszka po wyrobach czekoladowych fabryki Hazet ze Lwowa pochodząca z lat międzywojennych.

- Przekazane nam eksponaty są prawdziwymi dziełami sztuki. Jesteśmy przekonani, że ich obecność w naszym muzeum sprawi wiele uśmiechu i radości wszystkim zwiedzającym - mówi Krzysztof Stypułkowski z Manufaktury Czekolady Chocolate Story. - Ogromna ilość zebranych pamiątek jest dla nas czytelnym sygnałem, że decyzja o stworzeniu muzeum była strzałem w dziesiątkę. Aktualnie czekamy zwłaszcza na wiekowe puszki po pralinkach, plakaty czy reklamy w formie blaszanych tabliczek z tłoczeniami. Bardzo chętnie przyjmiemy również stare formy, które wykorzystywano do produkcji czekolad. Akcję przedłużamy do końca grudnia, tak aby każdy miał jeszcze chwilę na przejrzenie swoich domowych, prywatnych zbiorów - dodaje Krzysztof Stypułkowski.