Rynek żywności: jakie wyzwania na 2022 rok?

Rynek żywności: jakie wyzwania na 2022 rok?

W którą stronę zmierza handel, czy żywność będzie drożała i czy stosowanie greenwashingu nie opłaca się firmom? Jakie scenariusze są dla rynku żywności i co może przynieść najbliższy rok? Poniżej znajdują się cztery tematy z 2021 roku, które będą kontynuowane w roku 2022.

Rosnące ceny żywności

Rok 2021 słynie już z haseł "drożyzna", "inflacja" oraz "rosnące ceny żywności". Mimo to, wszystko wskazuje na to, że hasła te zostaną z nami na dłużej. Uwzględniając skalę wzrostu cen nawozów oraz jego globalny charakter można spodziewać się, że rolnicy na całym świecie będą ograniczać ich stosowanie, co będzie negatywne dla wydajności produkcji roślinnej. W efekcie, trudno oczekiwać, że kolejny sezon przyniesie odbudowę obserwowanych obecnie niskich na tle historycznym światowych zapasów zbóż i roślin oleistych. Uwzględniając utrzymujące się w ostatnich latach rosnące spożycie zbóż i roślin oleistych, będzie to oddziaływać w kierunku wzrostu ich cen.  Rynek żywności, jak wiemy, jest silnie powiązany z rynkiem rolnym. Silny wzrost cen gazu powoduje skoki na rynku nawozów, gdzie koszty energii często przekraczają 70%. Przy obecnych jej kosztach część globalnych producentów ogranicza produkcję nawozów, a inni są zmuszeni do drastycznych podwyżek cen. Wyższe ceny nawozów mogą znacząco podbić ceny w rolnictwie z uwagi na wzrost kosztów produkcji rolniczej. Droższe zboża i pasze to z kolei wyższe koszty produkcji mięsa.

Konsolidacja handlu

Cały czas pozostaje żywa dyskusja o konsolidacji handlu, z racji tego, że nasz rodziny rynek jest wciąż jeszcze mocno rozdrobiony. Rok 2022 oraz najbliższe lata mogą więc nam przynieść wiele interesujących fuzji w tej branży. Proces konsolidacji handlu w Polsce trwa już długo i na pewno nie został jeszcze zakończony. Wracając do początków przemian gospodarczych, warto wspomnieć, że liczba transgranicznych inwestycji w handel detaliczny w Polsce była w Europie największa, do tego z wielu kierunków. Z tego samego powodu znaczna część inwestorów, również bardzo dużych, pożegnała się z naszym rynkiem. Specyfika naszego rynku pozostaje jednak niezmienna. W dalszym ciągu mamy znaczący udział handlu tradycyjnego, największą w Europie liczbę sklepów, bez dzielenia na formaty oraz niski udział rodzimych firm handlowych.

Działania dla środowiska

Już od kilku lat coraz większego znaczenia nabiera kwestia odpowiedzialności firm za zanieczyszczenia środowiskowa. I to nie jest kwestia poglądów czy dobrowolnych działań, a możliwe jest mniejsze unijne wsparcie dla przedsiębiorców, którzy będą zwlekać z inwestycjami w działania prośrodowiskowe. Jeśli więc nie zajmiemy się na poważnie kwestią zanieczyszczeń środowiska generowaną przez firmy, to jest obawa, że możemy otrzymywać mniejsze dopłaty dla naszej branży np. rolno-spożywczej.

Czym jest greenwashing? I czy powinniśmy uważać?

Mierzymy się z ostatnio z problemem narastającego greenwashingu, czyli rozmyślnego wykorzystywania komunikatów mówiących o przyjazności środowiskowej firmy i jej produktów w celu kreowania pozytywnego wizerunku  podczas, gdy w rzeczywistości okazje się, że dana firma w swojej przeważającej działalności nie dokonała żadnych istotnych zmian na rzecz ograniczenia wpływu na środowisko.

Co firmy spożywcze mogą zyskać, a co stracić, jeśli będą stosowały greenwashing?

Stosowanie greenwashingu początkowo faktycznie może przynieść firmie korzyści w postaci uzyskania nieuzasadnionej przewagi rynkowej nad konkurencją, która tego typu komunikacji nie prowadzi. Po pewnym okresie czasu może doprowadzić do oskarżeń o nietyczne zachowania rynkowe, a nawet kar czy utraty wiarygodności w oczach konsumentów. Dlatego firmy, które  zdecydują się na oświadczenia prośrodowiskowe w swojej komunikacji, powinny bardzo dokładnie przeanalizować, w jakim stopniu można udowodnić, że jest to działanie mające znaczący wpływ na zmniejszenie negatywnego wpływu firmy i jej produktów na środowisko.