Strajki restauratorów w całej Polsce

Strajki restauratorów w całej Polsce

Miniony weekend upłynął pod znakiem protestów w całym kraju. Jedną z branż najbardziej domagających się od rządzących złagodzenia obostrzeń oraz pomocy w trudnej sytuacji jest gastronomia.

Długo wyczekiwana konferencja prasowa premiera Mateusza Morawieckiego odbyła się w piątek 23 października. Prezes Rady Ministrów obwieścił podczas niej, że branżę gastronomiczną czeka de facto powtórka z wiosny. W związku z rosnącą liczbą zachorowań na koronawirusa rząd postanowił wprowadzić ograniczenia w funkcjonowaniu lokali gastronomicznych. Od soboty 24 października wszystkie restauracje, kawiarnie, etc. mogą sprzedawać dania tylko na wynos bądź z dostawą pod podany adres.

Mimo że premier zapowiedział, iż obostrzenia mają obowiązywać przez dwa tygodnie, wiele osób związanych z branżą obawia się przedłużenia "gastronomicznego lockdownu". Restauratorów wzburzył też fakt, że otrzymali oni od władz Polski zaledwie kilka godzin na reorganizację pracy. Takie postępowanie rządzących w stosunku do branży gastronomicznej spotkało się z falą protestów, która doprowadziła do strajków restauratorów w całej Polsce.

Już w piątek na wrocławskim rynku stanęły krzesła, a na nich zapalone znicze - symbol upadającej branży gastronomicznej. Protestujący restauratorzy chcieli w ten sposób zwrócić uwagę na swoją sytuację oraz domagali się od państwa pomocy. Chodzi tutaj głównie o otwarcie lokali, zawieszenie składek ZUS oraz pomocy dla branż objętych wykluczeniem poprzez udostępnienie linii kredytów bezzwrotnych lub nieoprocentowanych, a także zapewnienia finansowania wynagrodzeń pracowników czy wydłużenia czasu na wymianę starych kas fiskalnych na nowe, działające online (obecnie przepisy dają czas do 31.12.2020 r.).

Za Wrocławiem podążyły kolejne duże miasta w Polsce. W sobotę w Warszawie podczas strajku przedsiębiorców słychać było głosy dotyczące złagodzenia obostrzeń dotyczących gastronomii. Niedziela minęła pod znakiem strajków restauratorów m.in. w Gdańsku, Krakowie czy Poznaniu, gdzie organizatorzy przygotowali symboliczny stół dla rządzących, na którym ustawiono znicze.

Przedstawiciele branży przekonują, że nie zamierzają siedzieć cicho i w przypadku braku reakcji ze strony władz, nadal będą domagać się wsparcia od rządzących.