Wino będzie droższe!

Wino będzie droższe!

Rok 2022 będzie dla branży wyzwaniem finansowym, nie tylko z powodu inflacji. Gwałtowne podwyżki cen wina są nieuniknione, mimo że podsumowanie finansowe poprzedniego roku nie wypadło dla wina źle.

Producenci wina zapowiadają podwyżki w przedziale 10-20 proc., które przede wszystkim związane są ze wzrostem cen produktów suchych, czyli butelek, kartonów, etykiet i korków. Kolejną kwestią są zauważalne wyższe koszty energii, paliwa oraz logistyki - to wszystko przekłada się na wzrost kosztów działalności oraz osłabienie złotówki.

W 2022 roku wyzwaniem będzie również dostępność wina z najbardziej znanych i lubianych regionów winiarskich, co spowodowane jest niesprzyjającymi warunkami pogodowymi. Jedynie najwięksi producenci win mają na tyle ogromne zasoby, by zaspokoić potrzebny konsumenckie chociażby w obszarze prosecco. Dlaczego? Ponieważ na ten rodzaj wina jest ogromny popyt, a mniejsze zbiory spowodowały również zmniejszoną produkcję. Wydajność regionu nie wystarcza, by zaspokoić światową popularność prosecco, a to skutkuje podwyższonymi cenami.

Niewątpliwie na rynku polskim największym powodem wzrostu cen jest wyższa akcyza na alkohol, wprowadzona od początku tego roku. W związku z tym z pewnością spadnie konkurencyjność win sprzedawanych w Polsce w stosunku do win na przykład z Czech czy Niemiec lub innych krajów unijnych, w których podatek ten jest zerowy. Skokowy wzrost cen związany jest też oczywiście z galopującą inflacją.

Przedsiębiorcy podkreślają, że duża zmienność sytuacji rynkowej wymaga od nich elastyczności i sprawności operacyjnej, dlatego też firmy mimo wszystko planują kolejne inwestycje, zwiększenie udziału eksportu w sprzedaży oraz rozbudowanie oferty kluczowych marek.