Im cieplej, tym dla kawiarni wyzwań więcej. Wraz ze wzrostem temperatury Polacy decydują się na coś chłodnego, orzeźwiającego. W naszym kraju rośnie popularność lodów nietradycyjnych.

Nadchodzące lato to czas, w którym restauratorzy i właściciele lokali gastronomicznych muszą zmierzyć się z wieloma wyzwaniami. Największymi z nich jest m.in. spersonalizowanie oferty względem klienta oraz przygotowanie na tłumy, opanowujące ich miejsca pracy.

Wyjątkowo długi i gorący sezon letni 2018 roku sprawił, że Polacy szturmowali lodziarnie i kawiarnie w poszukiwaniu lodów.

Także w tym roku trzeba być przygotowanym na rekordowy sezon. Dlatego też należy decydować się na coraz wymyślniejsze smaki, opakowania i formy podania lodów.

Polacy nie są już jednak tak bardzo wierni tradycji jak jeszcze kilka lat temu. Około 20 procent z nich uważa, że lody bezmleczne są zdrowsze niż tradycyjne.

Taki trend wydaje się być przyczyną chęcią życia w zgodzie z zasadą fit. Dlatego należy być przygotowanym na rosnącą w Polsce popularność lodów nietradycyjnych, czyli lodów z wysoką zawartością białka, wegańskich, bezmlecznych, wodnych, bezcukrowych czy też będących roślinnymi alternatywami.

Kawiarnie powinny się więc liczyć, że ich goście będą mieli coraz to bardziej wymyślne potrzeby. To powód skłaniający właścicieli lokali do rozszerzenia swojej oferty o nowe, będące na topie, rodzaje lodów.