Od początku tego tygodnia zanotowano wzrost zakażeń na COVID-19, w porównaniu z tygodniami poprzednimi. Szacuje się, że czwarta fala epidemii jest coraz bliżej Polski. Mutacja Delta zdominowała wszystkie przypadki zakażenia w kraju. Wizja obostrzeń i kolejnego lockdownu jest coraz bliżej.

HoReCa, to sektor, który najbardziej ucierpiał z powodu pandemii, dlatego nie jest on już wstanie, finansowo przygotować się na czwartą falę. Z resztą, ta branża zna już dokładnie, niemalże na pamięć - wszystkie procedury obostrzeń.

Jeżeli dojdzie do kolejnego lockdownu, to przedsiębiorcy obawiają się utraty pracowników, których już teraz brakuje, a po kolejnym zamknięciu mogą oni przekwalifikować się i szukać pracy w innej dziedzinie.

Przedsiębiorcy branży HoReCa domagają się od rządu o wyposażenie ich, w prawne narzędzia, pozwalające na egzekwowanie szczepień wśród swoich pracowników jak i gości hotelowych i gastronomicznych. Nie wyobrażają sobie kolejnego zamknięcia tej branży, tym bardziej, że rząd obiecywał, że po zaszczepieniu wszyscy wrócą do normalności.

Przedsiębiorcy sektora HoReCa liczą na to, że będą mieli odpowiednie narzędzie do weryfikacji, w swoich placówkach, osób zaszczepionych, lub będą mogli bezpłatnie wykonywać testy na obecności wirusa albo prosić od gościa potwierdzenia obecności przeciwciał, tak jak to ma miejsce np. w Niemczech.