Czy reklama mięsa będzie zakazana?

Czy reklama mięsa będzie zakazana?

Mięso może stać się towarem luksusowym, a wszystko przez pomysły unijnych urzędników, którzy chcą ograniczyć jego spożycie. Jak? Przenosząc fundusze przeznaczone na reklamy mięsa na promocję produktów roślinnych. Wprowadzony może zostać także podatek od mięsa.

Komisja Europejska przed rokiem opracowała dokument "Od pola do stołu", który jest elementem Zielonego Ładu. Organizacje pozarządowe, które od lat postulują, by zmniejszać spożycie mięsa ze względu na zmiany klimatyczne i zdrowie, wnioskowały, by w dokumencie zaproponowano też podatek od mięsa.

Rozwiązanie nie zyskało jednak aprobaty unijnych urzędników i o nowym podatku szybko zapomniano. Pomysł rośnie jednak w siłę w Szwecji. Organizacje zajmujące się ochroną środowiska i zwierząt próbowały przebić się z nim także w Danii i Niemczech. W żadnym z tych krajów, jak dotąd, takiego rozwiązania nie wprowadzono. Branża mięsna nie powinna jednak uważać, że sprawy nie ma. W Niderlandach bada się właśnie możliwości opodatkowania mięsa.

Pierwszy wariant podatkowy dotyczy poziomu rzeźni i opiera się na liczbie zwierząt skierowanych do uboju lub wadze ubojowej. W tym rozwiązaniu ok. 15 proc. ceny producenta powinno zostać wykorzystane na skompensowanie szkód środowiskowych spowodowanych przez produkcję mięsa, w tym emisję dwutlenku węgla. W drugim wariancie przewiduje się jednak podatek, który mieliby płacić konsumenci. Przyjęto, że może to być od 3 do 15 proc. wartości kupionego towaru. W tym rozwiązaniu celem jest zmniejszenie spożycia mięsa.

Unijni urzędnicy mają jednak inny pomysł, który może obniżyć spożycie mięsa. W Brukseli coraz więcej mówi się o konieczności obniżenia wydatków na promocję mięsa. Jak się okazuje, w UE na reklamę produktów odzwierzęcych wydaje miliony. W 2020 roku z puli 201 mln euro na reklamy unijnych produktów, na mięso poszło 23 mln euro. Z danych organizacji ProVeg wynika, że w latach 2017-2019 w UE przeznaczono na ten cel 71,5 mln euro. Organizacja podczas konsultacjach publicznych UE na temat oceny polityki promocji rolnej UE, poprosiła UE o przesunięcie budżetu promocyjnego z promocji mięsa i nabiału na promocję produktów roślinnych. Greenpeace również żąda zakazu reklam mięsa i nabiału za publiczne pieniądze.

źródło: money.pl