
Ekstremalne upały zmienią nasze wakacyjne nawyki
Wielu turystów na stałe może zmienić swoje podróżnicze cele. To efekt zmieniającego się klimatu. Pojawia się niewielki, ale stały trend, w którym coraz więcej turystów latem decyduje się na chłodniejsze kierunki zamiast "tradycyjnego" południa Europy. To może być też spora szansa dla polskiej branży turystycznej.
Choć to na razie powoli rozwijający się trend, wszystkie kraje południa Europy zgodnie pokazują statystyki, z których wynika, że turyści wrócili ze zdwojoną siłą, a efektem są rekordowa liczba podróżnych i rekordowe przychody. Z drugiej strony widać też coraz mocniej efekty ocieplenia klimatu, których skutkiem jest najbardziej gorący lipiec w historii. Urlop we Włoszech, Hiszpanii czy Grecji z temperaturą przekraczającą niekiedy 45 stopni przestaje być przyjemnością, a staje się raczej udręką. Czy to oznacza, że turyści zaczną szukać miejsc na urlop bardziej na północy Europy? To już się dzieje, a wskazuje na to choćby agencja Reuters.
W jej analizie czytamy, że fala upałów wpływa na zmianę trendów, jeśli chodzi o sposób, w jaki wyjeżdżamy na urlopy. Coraz częściej wybieramy się bowiem na urlopy wiosną lub jesienią (nie tylko ze względów pogodowych, ale też z uwagi na niższe ceny), ale też nieco zmienia się mapa kierunków, których szukamy jako turyści. Powołuje się tu na dane Europejskiej Komisji ds. Podróży, która regularnie bada nastroje wśród turystów. Wynika z nich, że liczba Europejczyków rozważających wakacyjne wyjazd do krajów basenu Morza Śródziemnego w okresie od czerwca do listopada spadła o ok. 10 procent w skali roku. Jednocześnie aż 7,6 procenta ankietowanych odpowiada, że ich największą obawą przed podróżowaniem właśnie tam są susza i ekstremalne upały.
Tak Miguel Sanz, szef ETC komentuje to zjawisko:
- Naszym zdaniem nieprzewidywalne zjawiska pogodowe będą miały w przyszłości coraz większy wpływ na to, dokąd w Europie będziemy podróżować. Nasze ostatnie dane pokazują lekki spadek liczby ludzi, którzy rezerwują wakacje w sierpniu w południowej Europie. Zamiast tego coraz więcej osób rozważa urlopowe wyjazdy jesienią.
Z badań, które przeprowadziła ETC, wynika też, że coraz większą popularnością cieszą się kierunki mniej oczywiste takie jak Bułgaria, ale też kraje położone bardziej na północy Europy jak Norwegia, Irlandia czy Dania, a także zaskakująco Polska. Potwierdza to też majowy raport firmy Mastercard na temat turystycznych trendów. Czytamy w nim, że zmieniający się klimat mocno wpływa na decyzje podróżnych dotyczących wyboru wakacyjnych kierunków.
Ocieplenie klimatu to tragiczne w skutkach zjawisko, choć niektóre kraje południa Europy patrzą na to jako szansę. Tak jest choćby w Grecji, gdzie miejscowy rząd już jakiś czas temu ogłosił, że jednym z jego celów jest to, by kraj stał się całoroczną, a nie tylko wakacyjną turystyczną destynacją. Grecy wychodzą więc z założenia, że mniej turystów latem pozwoli bardziej równomiernie rozłożyć ruch turystyczny. A z kolei zwrot podróżnych w kierunku chłodniejszego klimatu latem, zwiększy z pewnością rozwój polskiej turystyki.