W ubiegłym roku Tatry odwiedziło 4 mln 580 tys. turystów. Jak podaje Tatrzański Park Narodowy, popularność najwyższych polskich gór utrzymuje się na podobnym poziomie - w 2021 roku góry te odwiedziło 4,6 mln turystów.

Zapewne zaszkodzeniem nie będzie informacja, że w 2022 roku najchętniej uczęszczanym szlakiem był ten do Morskiego Oka - wędrowało nim ponad 773 tys. turystów. Popularnością również cieszyły się Dolina Kościeliska, którą odwiedziło 550 tys. osób, a także Kasprowy Wierch, który został zdobyty przez niewiele mniej turystów - 549,5 tys. No końcu listy popularności uplasowała się Dolina Olczyska, którą odwiedziło raptem nieco ponad 33 tys. osób.

Kiedy w Tatrach jest najwięcej turystów? W 2022 roku największą popularnością cieszył się sierpień - górskimi szlakami chodziło wówczas 938 tys. turystów.

Tatrzański Park Narodowy podał również frekwencję w górach w latach poprzednich. Rok przed pandemią, czyli w 2019 roku, po Tatrach chodziło 3 mln 758 tys. turystów, zaś w 2016 roku - 3,5 mln.

Ważną kwestią jest wpływ ogromnej turystycznej frekwencji na środowisko naturalne. Władze TPN informują jednak, że na razie nie ma zagrożenia dla przyrody, jednakże zdarzają się czasowe zamknięcia szlaków.

- Monitorujemy zachowania zwierząt, liczebność kozic, niedźwiedzi czy kolonii świstaków - gdyby radykalnie zmieniały się na niekorzyść, będziemy rozważać nawet ograniczanie liczby wejść na szlaki. Wspomniane parametry są jednak stabilne mimo wzrastającej liczby turystów. Priorytetem jest dla nas zawsze przyroda. Zdarzały się w ostatnich latach zamknięcia szlaków dla turystów lub niektórych ich odcinków, z powodu obecności zwierząt: sokoła, niedźwiedzia czy cietrzewi. W takich sytuacjach człowiek musi ustąpić przyrodzie - przekazała PAP Paulina Kołodziejska z TPN.

Turyści mogą po polskiej części Tatr wędrować po szlakach o łącznej długości 275 km o różnych stopniach trudności.