Hotele z coraz większą liczbą gości

Hotele z coraz większą liczbą gości

Jak podaje Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego, hotele osiągnęły w kwietniu i podczas majówki dobre wyniki. Na tę frekwencję niewątpliwy wpływ miała rozpoczynająca się pod koniec kwietnia majówka. Podczas tego długiego weekendu 65 proc. ankietowanych hoteli mogło pochwalić się ponad 50-procentowym obłożeniem. Wyjątkowo dobre wyniki odnotowały hotele wypoczynkowe, których aż 91 proc. zapełnionych było w ponad połowie.

Regularnie maleje liczba hoteli, których frekwencja sięga mniej niż 30 proc., a jednocześnie zwiększa się lista obiektów z obłożeniem powyżej 50 proc. Co ciekawe wpływ na to miały przede wszystkich hotele miejskie i biznesowe. Po słabszych wynikach z marca również obiekty wypoczynkowe i pozamiejskie poprawiły swoje frekwencje.

Spośród wszystkich ankietowanych hoteli jedynie 10 proc. (czyli o 5 pp. mniej niż w marcu) nie przekroczyło w kwietniu frekwencji 30 proc. Biorąc pod uwagę satysfakcjonujące poziomy obłożenia hoteli, to 60 proc. obiektów mogło pochwalić się ponad 50-procentowym obłożeniem (10 proc. więcej niż w marcu) - z czego 21 proc. hoteli zanotowało frekwencję powyżej 70 proc.

Aż 75 proc. hoteli miejskich uzyskało  frekwencję powyżej 50 proc., zaś tylko 3 proc. nie przekroczyło obłożenia 30-procentowego. Jeśli chodzi o hotele pozamiejskie, to 27 proc. obiektów odnotowało obłożenie powyżej 50 proc., natomiast 24 proc. - mniejsze niż 30 proc.

Mniejsza rozbieżność wyników wystąpiła w obiektach w podziale na obsługujące gości z segmentów biznesowego oraz wypoczynkowego. W hotelach biznesowych dokładnie 2/3 uzyskało obłożenie powyżej 50 proc. Z kolei frekwencji 30 proc. nie osiągnęło 6 proc. hoteli. W obiektach wypoczynkowych była blisko połowa (48 proc.) z frekwencją powyżej 50 proc. i 17 proc., które uzyskały obłożenie poniżej 30 proc. Patrząc ogólnie, 56 proc. obiektów poprawiło frekwencję w stosunku do kwietnia 2022 roku.

Jak kształtują się ceny w hotelach? 84 proc. hoteli odnotowuje wzrost cen w stosunku do zeszłorocznego kwietnia. Konieczność podnoszenia cen przez hotele związana jest z kosztami towarów i usług, a przede wszystkim cen żywności, wynagrodzeń, gazu i energii elektrycznej.

Prognozy rezerwacji również uległy poprawie, choć przewidywania dla obiektów wypoczynkowych są lepsze, niż dla segmentu biznesowego. W maju tylko 16 proc. wskazało aktualną frekwencję poniżej 30 proc., a obłożeniem powyżej 50 proc. może pochwalić się prawie połowa hoteli. Wskaźnik aktualnego obłożenia dla obiektów wypoczynkowych to 10 proc. z frekwencją poniżej 30 proc. i 55 proc. z obłożeniem powyżej 50 proc.

Jeśli chodzi o podsumowanie majówki, to spośród wszystkich ankietowanych hoteli, to jedynie 10 proc. nie przekroczyło w czasie majówki obłożenia 30 proc. Do tego należy dodać 14 proc. obiektów, które w ogóle nie sprzedawały oferty na ten czas. Obiektów, które uzyskały frekwencję powyżej 50 proc. było 65 proc., w tym blisko połowa, bo 47 proc. hoteli wypełniło się więcej niż w 70 proc.

Hotele biznesowe, jak przewidywały wcześniejsze prognozy, w okresie weekendu majowego wypadły gorzej niż wypoczynkowe. 35 proc. nie sprzedawało oferty, a obłożenie poniżej 30 proc. zanotowało 20 proc. obiektów. Hoteli zapełnionych w więcej niż połowie było 31 proc.

Obiekty wypoczynkowe zanotowały wyraźnie lepsze wskaźniki niż wskazywały na to prognozy. 3 proc. nie sprzedawało oferty i nie było w ogóle hoteli, które nie przekroczyły obłożenia 30 proc. Obiektów zapełnionych w ponad 50 proc. było 91 proc., w tym z frekwencją powyżej 70 proc. 65 proc. Można więc podsumować, że majówka była bardzo udana w tym segmencie hoteli.

W najbliższej przyszłości widzimy jeszcze jeden dłuższy weekend, tzw. czerwcówkę, która będzie miała miejsce w dniach 8-11 czerwca. Na ten moment stan rezerwacji jest na umiarkowanym poziomie. 24 proc. obiektów posiada aktualnie obłożenie poniżej 30 proc., a hoteli wypełnionych ponad połowę jest 36 proc. Hotele biznesowe w tym czasie wypadają gorzej niż wypoczynkowe.