Im więcej restauracji typu fast food, tym więcej zawałów serca

Im więcej restauracji typu fast food, tym więcej zawałów serca

Miejsca, w których dostęp do lokali fastfoodowych jest łatwiejszy, cechują się zwiększonym odsetkiem osób przechodzących zawał serca. Według badań jedna taka restauracja może przyczynić się do czterech zachorowań na 100 tys. mieszkańców.

Badania dotyczące wpływu powstających restauracji typu fast food na zdrowie mieszkających w takim obszarze osób przeprowadzili naukowcy z University of Newcastle w Australii.

Zdaniem autorów, ich wyniki są spójne tak dla obszarów wiejskich, jak i miejskich. Uwzględniają też wiek, otyłość, stężenie lipidów we krwi, ciśnienie krwi, palenie papierosów i cukrzycę.

Według autorów badań oczywistym jest fakt, że jedzenie fast foodów wiąże się z większym prawdopodobieństwem śmiertelnych, ale też niekończących się zgonem, zawałów serca. Mimo tego gwałtownie rośnie ilość, a co za tym idzie, dostępność lokali gastronomicznych serwujących żywność typu fast food.

W badaniach udział wzięło ponad 3 tys. pacjentów przyjętych do szpitali Nowej Południowej Walii z zawałem serca w latach 2011-2013. Dzięki bazom danych oraz znajomości kodów pocztowych wszystkich chorych naukowcy mogli bez trudu określić, ile restauracji typu fast food znajduje się w pobliżu ich miejsca zamieszkania.

Lokale fastfoodowe określono jako dziesięć najpopularniejszych w Australii barów szybkiej obsługi. Badacze porównali poszczególne rejony w celu oszacowania związku pomiędzy zagęszczeniem lokali typu fast food a występowaniem zawałów serca.

Wszechobecność fast foodów jest charakterystycznym czynnikiem rozwoju współczesnych wsi i miast, a ich związek z pogorszeniem stanu zdrowia stanowi dodatkowy element w zarządzaniu chorobami układu sercowo-naczyniowego. Oznacza to potrzebę zajęcia się tym problemem podczas tworzenia przepisów dotyczących zdrowia publicznego.

I tak to co popularne i przez wielu uwielbiane staję się zarazem powodem, czy może bardziej prowokatorem, chorób, na które nie wszyscy muszą od razu zachorować. Jednak jeśli już tak się stanie, pretensje można będzie mieć... no właśnie do kogo? Do trendu, do restauracji, do siebie? Wszystko to jest ważne, ale zgodnie z opiniami naukowców problem leży u góry. Może pora zajrzeć do przepisów i je skorygować.