
Produkcja olejów bije na świecie rekordy
Produkcja olejów roślinnych w sezonie 2021/22 przekroczyła 200 milionów ton - informuje Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych (USDA). Co więcej, w tym roku zgodnie z prognozami, ma osiągnąć 217 milionów ton. Odkąd Rosja zaatakowała Ukrainę, największego producenta oleju słonecznikowego na świecie, rynek tłuszczów roślinnych zaczął się zmieniać - informuje serwis interia.biznes.
Najczęściej produkuje się olej palmowy. Podczas minionego sezonu wytworzono 59 mln ton. Jego głównymi producentami są Malezja i Indonezja, która wraz z Indiami jest największym konsumentem tego oleju. Z kolei trzecie miejsce zajmuje Unia Europejska. Przez lata przeszkodą do dostępności w handlu tego produktu było niespełnianie przez producentów wymaganych przez Brukselę norm bezpieczeństwa żywności. Co ciekawe, Malezja wypełniła je dopiero dwa lata temu.
Dodać należy, że po agresji Rosji na Ukrainę - dwóch największych światowych producentów oleju słonecznikowego - popularność oleju palmowego wzrosła. Liczby mówią same za siebie, gdyż tylko w tym roku, w porównaniu do 2022 roku, jego produkcja ma być o co najmniej 4,5 proc. większa i osiągnąć 77,5 mln ton. To o ponad 4 razy więcej, niż wynosił dotychczasowy, roczny wzrost (1,1 proc.).
Po oleju palmowym, kolejnym najważniejszym olejem roślinnym na światowym rynku jest olej sojowy. Jego głównymi wytwórcami i konsumentami są Chiny i Stany Zjednoczone. W sezonie 2021/22 produkcja oleju sojowego osiągnęła 59 mln ton. Z prognoz wynika, że w tym roku wzrośnie do 60,2 mln ton.
W Polsce najbardziej popularny jest olej rzepakowy. Jego światowa produkcja w tym sezonie została oszacowana na 32,1 mln ton. Zaś oleju słonecznikowego, drugiego pod względem popularności na polskich stołach - na 20,6 mln ton - informuje serwis interia.biznes.