Przetwory w gastronomii

Przetwory w gastronomii

Nadejście wiosny to czas, kiedy natura budzi się z zimowego snu. Na drzewach pojawiają się pierwsze pąki, a w ogrodowych rabatkach wyrastają nowalijki. Jako jedne z pierwszych pojawiają się uwielbiane przez wszystkich szparagi. Takie przebudzenie to zarówno dla szefów kuchni, jak i dla wszystkich smakoszy, sygnał do zmian w menu. Wycofujemy się z ciężkich, rozgrzewających dań, na korzyść lekkich i świeżych potraw.

Wiosna to także czas, który od wieków ludzkość wykorzystuje na powolne przygotowania do następnej zimy. To naturalny cykl, w którym wszyscy bierzemy udział. Oczywiście w dzisiejszych czasach mamy o wiele więcej możliwości importując warzywa, owoce, mięso, ryby oraz wszelkie dobra z oddalonych zakątków globu - z miejsc, gdzie umiarkowany klimat pozwala na uprawy i hodowlę przez cały rok, a jednak pomimo to dalej bierzemy udział w sztafecie, w której przygotowujemy się na nadejście kolejnej zimy.

Głęboko zakorzenione i niezmienne w naszej kulturze pozostaje robienie przetworów. W tym miejscu chciałbym opowiedzieć o wielu możliwościach, jakie możemy wykorzystać, aby zakonserwować żywność na dłużej.

Pierwszym i najłatwiejszym sposobem jest głębokie mrożenie produktów, które w szczycie sezonu są najsmaczniejsze. Mrożenie ma jednak jeden podstawowy minus, którym jest dostępność wolnego miejsca w zamrażarce.

Drugim, i chyba najbardziej popularnym i powszechnym sposobem konserwowania jedzenia, jest przechowywanie go w słoikach. Dzięki Ludwikowi Pasteurowi i odkrytej przez niego metodzie pasteryzacji, czyli podgrzewaniu produktów w słoiku do określonej temperatury w celu zabicia drobnoustrojów, mamy możliwość przechowywać jedzenie przez długie miesiące, a nawet lata.

Przetwory możemy zrobić z warzyw i owoców, pojawiających się w szczycie sezonu, i w ten sposób zachować ich smak na zimowe dni. Najbardziej popularnymi "słoikami" w moim domu są dżemy owocowe. Pewne jest, że każdy posiada ten jeden, ulubiony smak. W naszym przypadku jest to dżem truskawkowy. Jednak jabłka, morele, porzeczki, agrest i maliny, również zajmują wysoką pozycję wśród ulubionych owoców. Wykonując samodzielnie przetwory, możemy spersonalizować ich smak, zredukować lub wykluczyć cukier, dodać ulubione przyprawy. Czerwony pieprz czy ocet balsamiczny są wspaniałymi dodatkami do dżemu truskawkowego i uwierzcie, że takiego połączenia nie znajdziemy na sklepowych półkach. Kolejną odsłoną przetworów na zimę są, oczywiście, warzywa w słoikach. Ogórki, papryka konserwowa czy chociażby grzybki w zalewie octowej to "must have" domowych spiżarni oraz restauracyjnej oferty przetworów.

CAŁY ARTYKUŁ >KLIKNIJ TUTAJ<