Jest gotowy to gotowania i wygląda jak prawdziwy, stworzony przy użyciu komórek stworzonych w laboratorium - filet z drukarki 3D przygotowany przez Izraelską firmę Steakholder Foods. Wyglądający apetycznie drukowany filet ma trafić na rynek w przyszłym roku do Stanów Zjednoczonych czy Japonii.

 Pierwszej kolejności Izraelska firma rozpoczęła sztuczną hodowlę mięsa i odpowiednio zaprogramowała urządzenie produkcyjne. Po czym powstał naśladujący właściwości ryb morski filet. Innowacyjne tworzenie dań rybnych brzmi bardzo ciekawie lecz sama hodowla komórek jest zbyt kosztowna w porównaniu do tradycyjnych owoców morza co gasi zapał tworzenia tego typu filetów.

 "Mięso z drukarki 3D to mięso hodowane. Składa się z tkanki mięśniowej i tłuszczowej wyhodowanej z komórek zwierzęcych i jest nie do odróżnienia od mięsa hodowlanego pod względem smaku, konsystencji i zapachu. Różnica polega jednak na tym, że mięso hodowlane może zmienić przemysł mięsny, będąc bardziej zrównoważonym i przyjaznym dla środowiska niż mięso hodowane w gospodarstwach rolnych" -  Steakholder Foods

 Szef Steakholder przekonuje, że koszt produkcji tego typu żywności z czasem spadnie i będzie większa możliwość działania takich produkcji. Czy zatem czeka nas taka przyszłość? Czy na jedzenie pochodzące z laboratorium będzie większy popyt niż na jedzenie pochodzące z natury? Czy pozostaniemy przy tradycyjnych posiłkach?