Śledź nie tylko na święta

Śledź nie tylko na święta

Podczas świąt bożonarodzeniowych czy w trakcie Wielkiego Postu wiele osób decyduje się na wybór ryb. Bardzo popularny jest śledź, którego można przygotować także w niekonwencjonalny sposób.

Polacy lubią jeść ryby. Nadal jednak znakomita ich większość sięga po nie tylko od czasu do czasu. Okresem, w którym najbardziej zauważalny jest wzrost ich sprzedaży są święta. Oczywiście, konsumpcja ryb przeważa w czasie Bożego Narodzenia. Świąteczne dni to czas, gdy niemal każdy lokal gastronomiczny proponuje dania, których głównym elementem są ryby.

Podobnie bywa w okresie Wielkiego Postu. Spora część Polaków w trakcie jego trwania nakłada na siebie postanowienia. Nierzadko jednym z nich jest odłożenie w kąt wieprzowiny czy wołowiny, a "przerzucenie się" na ryby.

Najpopularniejszą z nich w tym czasie, zwłaszcza na terenie Polski, od lat jest śledź. Jednak patrząc na możliwości jakie daje nowoczesna gastronomia, trzeba zerwać ze stereotypem jedzenia ryb, w tym właśnie śledzia, zwłaszcza w okresie świątecznym.

Restauracje wychodzą naprzeciw klientom i proponują, często wydawałoby się niekonwencjonalne, połączenia produktów. Idealną porą roku, by "kombinować" na talerzu, jest wiosna. Urozmaicenie w kartach dań, propozycjami, które zaskoczą niejednego wytrawnego klienta i zaprzeczą wykorzystaniu śledzia tylko w trakcie świąt to świetny pomysł na przyciągnięci nowych gości.

Szefowie kuchni powinni zwrócić uwagę na możliwość wyjątkowego połączenie śledzia z awokado, które swoją kompozycję smakową przedstawiać będzie w postaci dobrze doprawionych papryką i pieprzem roladek. Natomiast dla klientów podążających za amerykańskim trendem, idealnym rozwiązaniem wydaje się być burger, w którym znajdzie się połączenie śledzia i awokado z burakami, rukolą, chilli, uwieńczone pianką z musztardy francuskiej.

Świeżość, niepowtarzalna mieszanka smaków i podbicie zmysłu smaku gości. To cel dla lokali, które chcą być innowacyjne i zarazem zerwać z przyzwyczajeniami.