Analiza wód i napojów w sektorze HoReCa w Polsce

Analiza wód i napojów w sektorze HoReCa w Polsce

Cała branża HoReCa rośnie dziś dwa razy szybciej niż rynek detaliczny. Woda butelkowana soki, napoje gazowane i inne typy napojów są ważną częścią restauracyjnego menu. Około połowa Polaków do posiłku w restauracji wybiera wodę, a także coraz częściej zamawiamy soki, napoje gazowane czy niegazowane.

- W styczniu 2020 roku firma PMR przeprowadziła badanie wśród dorosłych Polaków (próba celowa 599 Polaków) na temat konsumpcji posiłków i napojów poza domem - mówi Justyna Zagórska, analityk sektora retail, PMR. - Wynika z niego, że ponad dwie trzecie badanych odwiedza lokale gastronomiczne w celu konsumpcji napojów (pytanie dotyczyło ostatnich trzech miesięcy).

To bardzo wysoki wynik, który jest jednym z czynników rozwoju kategorii wód i napojów w HoReCa. Warto tutaj przyjrzeć się również rynkowi detalicznemu, ponieważ można zauważyć, że: 

Sprzedaż napojów bezalkoholowych wzrosła w porównaniu do roku poprzedniego w ujęciu wartościowym o 4,7 proc. - mówi Monika Dyrda, Client Director w Nielsen Connect Polska. - Wzrost ten był nieco wolniejszy niż wzrost wartości sprzedaży całego koszyka spożywczego (+5,1 proc.). Mówiąc o wzroście w roku 2019 ,warto wspomnieć o poprzednim, 2018 roku, który ze względu na ciepłą wiosnę i długi okres letni był bardzo dobrym okresem dla wszystkich kategorii napojowych. Warto podkreślić, iż pomimo silnych wzrostów, jakimi cechował się koszyk napojowy w roku 2018 (dwukrotnie wyższy wzrost sprzedaży wartościowej koszyka napojowego niż całego koszyka spożywczego) oraz nieco chłodniejszego sezonu letniego w roku 2019, nadal notujemy wzrosty wartości sprzedaży tychże kategorii.

Wzrost popytu na napoje związany jest np. z rosnącą świadomością Polaków oraz tym, że rodacy coraz chętniej odwiedzają restauracje. Według badania "Rozmowy przy stole" przeprowadzonego przez ARC Rynek i Opinia na zlecenie Kingi Pienińskiej blisko trzech na czterech respondentów chodzi do lokali gastronomicznych minimum raz na 2-3 miesiące. Przede wszystkim chodzimy do restauracji z rodziną i przyjaciółmi. Połowa przebadanych osób wybiera restauracje spontanicznie lub ze względu na spotkania i uroczystości rodzinne, a co czwarta osoba wskazuje je jako miejsce randki. Tego typu wyjścia są bardziej czasochłonne niż np. szybki lunch, przez co zamówienia są pełniejsze m.in. o napoje. Gdzie w takim razie restauracje zaopatrują się w produkty wchodzące w skład karty napojów?

- Jak wynika z badania PMR przeprowadzonego na potrzeby raportu "Rynek HoReCa w Polsce 2020. Analiza rynku i prognozy rozwoju na lata 2020-2025", głównym miejscem zaopatrzenia lokali gastronomicznych w napoje i alkohole w Polsce są hurtownie dowożące i przedstawiciele producentów lub dystrybutorów ? mówi Justyna Zagórska, analityk sektora retail, PMR. - Badanie zrealizowano na początku 2020 r. wśród 515 placówek gastronomicznych. Respondenci zostali poproszeni o wskazanie m.in. miejsc zaopatrzenia w wybrane produkty żywnościowe. W przypadku wszystkich analizowanych przez nas kategorii napojów - piwo, wino, pozostałe alkohole, wody mineralne, soki, napoje gazowane i napoje izotoniczne - głównym miejscem zaopatrzenia placówek gastronomicznych są hurtownie dowożące lub przedstawiciele producentów bądź dystrybutorów. Najwyższy odsetek wskazań uzyskano w przypadku napojów gazowanych (85 proc.), zaś najniższy w przypadku napojów izotonicznych. Na kolejnym miejscu znalazły się natomiast hurtownie samoobsługowe (np. Makro, Selgros, Eurocash). W porównaniu do wyników analogicznego badania ze stycznia 2019 r., znaczenie hurtowni samoobsługowych jako miejsca zaopatrzenia lokali gastronomicznych w analizowane napoje i alkohole nieznacznie wzrosło. Zdecydowanie mniej istotnym miejscem zaopatrzenia lokali gastronomicznych są sklepy. Blisko co dziesiąty lokal gastronomiczny w soki i wody mineralne zaopatruje się w hipermarkecie, supermarkecie lub dyskoncie.

RYNEK NAPOJÓW I WÓD W SEKTORZE HORECA

Trendy, które już na dobre zagościły na rynku żywności, wywierają także znaczący wpływ na rynek napojów. Zdrowie, natura, regionalizm, czysta etykieta mocno oddziałują na stabilny wzrost popytu na wodę i napoje w branży HoReCa.

- Świadomość konsumentów w kontekście produktów spożywczych generalnie rośnie i jest to widoczne również na rynku HoReCa. Polacy coraz częściej odwiedzają lokale gastronomiczne i wydają w nich coraz więcej pieniędzy, a co za tym idzie - oczekują coraz wyższej jakości usług - mówi Marcin Wetoszka, kierownik ds. rozwoju klientów HoReCa, Nestlé Waters Polska. - Obejmuje to zarówno wymagania dotyczące samego posiłku, ale też tego, co im towarzyszy, czyli np. alkoholi i napojów bezalkoholowych. Restauracje ?-zwłaszcza wyznaczające trendy lokale typu fine dining - coraz częściej przygotowują ofertę w sposób kompleksowy. Dzięki temu goście otrzymują danie, nadające mu ton wino oraz dopełniającą całość wodę, która nie zakłóca doznań smakowych. Wszystko ze sobą współgra i opowiada swego rodzaju historię. Takim właśnie dopełnieniem, równocześnie spełniającym wysokie oczekiwania co do jakości, mogą być marki wód premium, jak np. S.Pellegrino, Acqua Panna czy Perrier. Marki, kojarzące się m.in. z międzynarodowymi wydarzeniami kulinarnymi, podnoszące prestiż lokalu. Warto dodać, że na wzrost świadomości konsumentów mogą również wpływać działania prowadzone przez różne podmioty - w tym producentów takich jak my - uświadamiające, jak ważne jest odpowiednie nawodnienie. Dlatego na co dzień warto wybierać wodę, uwzględniając, jakie znaczenie ma jej skład mineralny etc. Obserwujemy na przykład, że konsumenci coraz częściej sięgają po wodę, ponieważ ma dla nich znaczenie fakt, że nie zawiera ona żadnych dodatków, wpisując się tym samym w coraz popularniejsze trendy "zero cukru", "zero konserwantów" etc.

Blisko połowa Polaków pije w restauracji wodę - tak wynika z badania "Rozmowy przy stole" - wskazało ją 46 proc. badanych. Respondenci wskazali m.in. Cisowiankę, Nałęczowiankę czy Kingę Pienińską. Częściej zamawiamy jedynie sok - 63 proc. Badani, którzy zamawiają wodę do posiłków, postrzegają ją jako zdrowy napój (taka opinia jest bardzo popularna wśród osób w grupie wiekowej 25-34). Drugim powodem wyboru wody było przekonanie, że ma ona neutralny smak i pasuje do każdej potrawy - tak wskazało 69 proc. respondentów. Badani wskazywali również, że jest to najbardziej ekonomiczne rozwiązanie, aby zaspokoić pragnienie, oraz że picie wody jest modne. Wybierając asortyment do karty napojów, należy kierować się zasadą drink & food pairingu, czyli dobierać napoje pasujące do typu kuchni serwowanej w restauracji. Wody i napoje to bardzo ważna kategoria - niektóre restauracje mają w ofercie świeżo wyciskany lub tłoczony sok. Dobrym pomysłem jest robienie własnych sezonowych lemoniad, które odpowiednio udekorowane świetnie wyglądają. Natomiast woda jest jedną z tych pozycji, która jest zamawiana wręcz od razu. W karcie powinna znaleźć się również ta gazowana oraz napoje gazowane i niegazowane. Wiele lokali gastronomicznych idzie w stronę podawania filtrowanej wody kranowej. Mimo to warto skorzystać z lokalnego bogactwa i oferować naturalne polskie wody mineralne. Podstawą jest dobrze skonstruowana karta napojów, ale równie ważną rolę odgrywa w tym przypadku personel, który powinien znać tajniki sprzedaży sugerowanej. Dobrze, gdy potrafi również wskazać korzyści zamówienia napojów bezalkoholowych do posiłku. Kelnerzy powinni znać kartę od deski do deski, żeby w krótkim czasie wytłumaczyć lub zarekomendować konkretne napoje. O szkolenia z produktów można się zwrócić do dostawców, którzy zwykle dysponują budżetem i czasem na tego typu wsparcie. Według ARC Rynek i Opinia czterech na dziesięciu badanych chętnie korzysta z pomocy obsługi restauracji przy wyborze napoju. Większość respondentów powołuje się na ekspercką wiedzę obsługi (dlatego tak ważne są szkolenia) oraz na poszukiwanie wiedzy o produktach i składzie. Co ciekawe, do kategorii wód i napojów należy zaliczyć zyskujące na popularności piwa bezalkoholowe, które podbijają serca restauracyjnych gości oraz rynek HoReCa.

PO PIERWSZE WODA

Świadomość różnic między konkretnymi wodami stale wzrasta, tak samo jak świadomy wybór wody serwowanej do dań w restauracjach. Dzieje się tak m.in. dzięki producentom wody butelkowanej, którzy starają się edukować np. przedstawicieli handlowych oraz dzięki akcjom medialnym i instytucjom zajmującymi się problematyką wód. Tak oto finalnie ta wiedza dociera do gości. Według Kantar Polska S.A. w 2019 roku największy odsetek Polaków deklarował pijanie wody niegazowanej. Analiza trendów wskazuje na nieustający wzrost konsumpcji tej kategorii.

Spadek konsumpcji natomiast zanotowały taki kategorie, jak wody mineralne gazowane, napoje gazowane (inne niż cola), niegazowane napoje, soki owocowe i warzywne oraz cole. Może być to spowodowane wzrostem świadomości szeroko pojętych zachowań prozdrowotnych. Jest to jednak spadek nieznaczny, a większość tych kategorie od lat utrzymuje się na wysokim poziomie konsumpcji wśród konsumentów (powyżej 50 proc.).

Woda jest napojem wyjątkowym - ma zero kalorii i jest stosunkowo niedroga. Goście lokali gastronomicznych coraz bardziej doceniają jej obecność na restauracyjnym stole oraz - walory smakowe. Warto wiedzieć, że wody butelkowane dzielą się na: naturalne mineralne, źródlane i stołowe. Najpopularniejsze są wody źródlane, które stanowią ok. 54 proc. wszystkich wód butelkowanych. Pod względem zawartości rozpuszczonych składników wody butelkowane dzieli się na cztery grupy: wody bardzo niskozmineralizowane zawierające w litrze poniżej 50 mg rozpuszczonych składników mineralnych, wody niskozmineralizowane zawierające w 1 l 50-500 mg rozpuszczonych składników mineralnych, wody średniozmineralizowane zawierające w 1 l od 500 do 1500 mg tych składników oraz wody wysokozmineralizowane o ogólnej mineralizacji powyżej 1500 mg rozpuszczonych składników mineralnych w 1 l.

- Zwiększa się wśród nas świadomość uzupełniania płynów, odpowiedniego nawadniania i wybierania takich wód, które nie tylko dobrze smakują, ale też przynoszą nam wymierne korzyści zdrowotne - mówi Ryszard Mosur, prezes Muszynianki. - Wśród takich wód znajduje się Muszynianka. To naturalna woda magnezowo-wapniowa, którą chętnie kupują Polacy. Pijąc wodę mineralną Muszynianka, możemy liczyć na uzupełnienie codziennej diety o wiele cennych mikroelementów, takich jak: magnez, wapń, potas, fosfor, żelazo czy kwas metakrzemowy. To woda, której składniki zaspokajają nasze indywidualne potrzeby zdrowotne i smakowe. Przy dokonywaniu zakupu wody, większość z nas kieruje się dwoma kryteriami: popularnością reklamową i ceną produktu. Warto jednak wiedzieć, że najważniejszy jest rodzaj i skład wody. To od nich zależy, co organizm zyska, kiedy dostarczymy mu odpowiednią ilość składników spożywczych i mikroelementów właśnie w płynnej postaci. Muszyniankę - naturalną wodę mineralną, można teraz nabyć w wersji premium w szklanej butelce o pojemności 0,3 l i 0,7 l.

Obecnie rosnące wymagania gości hotelowych i restauracyjnych, ich odczucia estetyczne oraz przywiązywanie wagi do podawanych potraw i napojów mocno oddziałują na rosnący rynek wód premium oraz mają wpływ na tworzenie nowych specjalizacji w tej dziedzinie - jedną z nich jest hydrosommelier.

- Nasz praca skupia się przede wszystkim na prawidłowym doborze wody do posiłku - mówi Tomasz Kolecki, hydrosommelier. - Tak do samych potraw, jak i wina lub innych alkoholi, jak również do ich jednoczesnych zestawień. To bardzo ważne, jako że ten ostatni element decyduje o całości doświadczenia. By łączyć je w sposób prawidłowy, przede wszystkim na należy zacząć od określenia intensywności smaku oraz właściwości budowy wody. Kolejnym krokiem jest znalezienie odpowiedzi na te same pytania skierowane w kierunku pozostałych elementów połączenia, w głównej mierze potraw, a tuż za nimi wina lub innych alkoholi towarzyszących posiłkowi. O ile oczywiście są przewidziane. Znając te cechy oraz podstawowe zasady łączenia smaków i struktur, jesteśmy w stanie określić, do jakiej gamy produktów powinniśmy daną wodę kierować, i z jakim zakładanym efektem końcowym.

Hydrosommelierami stają się najczęściej sommelierzy, którzy poszerzają zdobytą już dotychczas wiedzę na temat parowania potraw i napojów. Dzięki nim kategoria wód jeszcze bardziej może się rozwijać, a wiedza, którą hydrosommelierzy przekazują gościom, wydaje się być bezcenna przy późniejszych wyborach.

- Woda jest w stanie oddziaływać w różnorodny sposób na towarzyszące produkty lub ich zestawienia z innymi smakami oraz strukturami, a także wypływającymi z nich atutami lub ograniczeniami w łączeniu z naturą i charakterem wody - tłumaczy Tomasz Kolecki, hydrosommelier. - W głównej mierze chodzi oczywiście o skład mineralizacji, jej wartości oraz o zawartość lub brak dwutlenku węgla i idącymi za tym zmianami reakcji w stosunku do wody niegazowanej. Woda podana do posiłku może współgrać z nim na różne sposoby - uzupełniać, podkreślać, oczyszczać lub utrwalać wrażenia oferowane przez potrawy i inne napoje. Wody o silnym smaku będą miały ograniczony wachlarz świetnych trafień, lecz dobrze dobrane spełnią swoją rolę doskonale. Wody nieco bardziej neutralne, o delikatniejszym charakterze, zaoferują zaś dużo szerszy wachlarz udanych połączeń, a nawet tych doskonałych. Na rodzimym rynku mamy wiele propozycji wód, a rynek jest bardzo konkurencyjny.

Dużą rolę odgrywa tutaj rozpoznawalność marki oraz kampanie reklamowe w mediach tradycyjnych i elektronicznych. Według badania ARC Rynek i Opinia najsilniej w pamięć zapadały gościom kolejno wody Żywiec Zdrój, Cisowianka oraz Nałęczowianka. Konkurencyjność pozwala gościom dokonywać wyboru z szerszej oferty, natomiast firmy muszą w tym momencie zadbać o oryginalną oprawę, dobry skład i przemyślane działania promocyjne, które pozwolą z łatwością identyfikować markę.

- W dobie trendu zdrowego stylu życia wybór odpowiedniej wody dla gości hotelowych jest niezwykle trudny - mówi Katarzyna Pałubniak-Świerczek, specjalista ds. marketingu wód mineralnych "Uzdrowisko Wysowa" S.A. - My ułatwiamy tę decyzję, polecając Wysowiankę Zdrój - naturalną wodę mineralną, pochodzącą z Beskidu Niskiego, za którą stoją krystalicznie czyste źródła i bogata tradycja ich wydobycia, sięgająca 1882 roku. Stawiamy na wyjątkowe rozwiązania, których symbolem jest jakość, zdrowie i ekologia. Wyjątkowość Wysowianki Zdrój ma swój wyraz również w formie opakowania. Eleganckie białe szkło butelki zwrotnej z zamknięciem twist-off jest wygodnym, ekonomicznym i ekologicznym rozwiązaniem docenianym przez branżę hotelarską, a sprawdzony i praktyczny system dostaw zapewni zawsze wodę na czas. Oferowana jest w transporterach 24-gniazdowych zwrotnych, zarówno w wersji gazowanej, jak i niegazowanej, w szkle 0,3 l, wspomnianym już zwrotnym oraz bezzwrotnym systemie. Utylizacja butelek? Zostaw to nam - zabieramy puste, przysyłamy pełne.

Natomiast w rankingu marek wód, które Polacy najchętniej piją, na pierwszym miejscu według badania przeprowadzonego przez Kantar Millward Brown w 2019 uplasowała się Cisowianka - wskazało ją 41 proc. respondentów. Około 1/3 populacji deklaruje, że pija marki Żywiec Zdrój i Nałęczowiankę. Konsumenci wody niegazowanej, choć zbliżeni profilem do profilu demograficznego całej badanej populacji 15-75, to nieco częściej kobiety, osoby z wykształceniem wyższym, wyższym dochodem gospodarstwa domowego oraz posiadające dzieci.

PO DRUGIE SOKI I NAPOJE GAZOWANE

Drugą co do wielkości kategorią są napoje niegazowane. Kategoria ta obejmuje soki, nektary oraz napoje owocowe i warzywne. Wśród nich najważniejszym segmentem są soki, które idealnie wpisują się w panujące trendy regionalności czy czystej etykiety.

- Rynek gastronomii w Polsce szybko się rozwija ? mówi Dorota Liszka, manager ds. komunikacji korporacyjnej w firmie Maspex. - Najistotniejszym kryterium podczas wyboru produktów przeznaczonych dla branży HoReCa wciąż pozostaje jakość. To niezmienny trend i w najbliższych latach z pewnością nie przeminie. Odbiorcy pokochali wysokiej klasy składniki. Dla klientów hoteli i lokali ważne są również zaufane, znane od lat marki oraz uznane na rynku doskonale pasujące do śniadaniowego menu produkty, odpowiadające ich oczekiwaniom, jak na przykład Tymbark Sok 100 proc. (w dedykowanej restauracjom objętości 0,2 l i przeznaczonej dla hoteli objętości 1 l) o smaku pomarańczy, jabłka, czerwonego grejpfruta, multiwitaminy i świeżego pomidora. To propozycje, które doskonale są im znane z domowego stołu.

W przeciągu dekady zanotowano nieznaczny spadek spożywania soków i napojów niegazowanych, jednak nadal są one na wysokim poziome konsumpcji - pija je ponad 60 proc. Według analityków perspektywy rozwoju rynku soków są obiecujące. Z racji zdrowotnych oraz patrząc na jakość, goście najczęściej wybierają soki 100 proc. lub tłoczone na zimno oraz te produkowane na miejscu. Na trzecim miejscu pod względem deklaracji spożywania plasuje się kategoria napojów gazowanych - tutaj rozróżniamy colę oraz napoje inne niż cola. Najpopularniejszymi markami napojów gazowanych wśród Polaków są Fanta, Mirinda, Sprite oraz polska marka Hellena. W kategorii napojów gazowanych, które nie są colą, konsumenci mają ogromny wybór. Popyt na te napoje wiąże się również z serwowaniem drinków alkoholowych, w których skład wchodzą napoje gazowane. Profil osób deklarujących pijanie tych napojów różni się od profilu Polaków - po nie sięgają chętniej młodzi mężczyźni w wieku 15-19 lat, mieszkający z rodzicami i w gospodarstwach domowych z nieco wyższym dochodem. Natomiast konsumenci coli najczęściej sięgają po markę Coca-Cola (pijanie deklaruje - użytkowników kategorii). Bardzo popularna jest również Pepsi, po którą sięga połowa konsumentów kategorii.

PO TRZECIE PIWA BEZALKOHOLOWE

Piwa bezalkoholowe stają się coraz bardziej popularne, a ich sprzedaż rośnie w ogromnym tempie. Oferowane jak dotąd tylko przez duże browary zrzeszone w koncernach, piwa o zawartości poniżej 0,5 proc. pojawiły się również w portfolio browarów rzemieślniczych, a dodatkowo zwiększyła się ich różnorodność smakowa. W krótkim czasie stały się one nieodłącznym elementem kart napojów w wielu lokalach gastronomicznych. Jak się okazuje, piwa bezalkoholowe to strzał w dziesiątkę. Producenci widzą w nich szansę na rozwój biznesu i siłę napędową rynku. Piwa bezalkoholowe doskonale wpisują się w szybko zyskujący na popularności trend zrównoważonego, aktywnego stylu życia.

- Wzrost popytu na piwa bezalkoholowe ma wiele źródeł - zauważa Aleksandra Koszewska, Alcohol Free Beer Brand Manager w firmie Carlsberg. - Jest to rosnące zainteresowanie konsumentów zbilansowanym trybem życia, odpowiedzialne podejście do konsumpcji alkoholu oraz coraz bardziej ciekawa i różnorodna oferta piw 0,0 proc., która zachęca do próbowania orzeźwiających i ciekawych nowości. Obecnie nawet najbardziej wybredni konsumenci mogą znaleźć odpowiadający im profil smakowy. Segment piw bezalkoholowych stanowi wartościowo już 4,7 proc. rynku piwa. Polacy coraz chętniej spędzają czas czy jedzą posiłki poza domem. Nadal w krajach Europy Zachodniej piwo bezalkoholowe jest obecne w większej liczbie sytuacji (na przykład lunchach biznesowych), jednak biorąc pod uwagę bardzo szybki rozwój tego segmentu i zmianę przyzwyczajeń Polaków, piwo bezalkoholowe będzie jeszcze długo utrzymywać wysokie dynamiki wzrostu.

Wraz z wprowadzeniem na rynek piw bezalkoholowych pojawiło się wiele mitów, m.in. przekonanie, że jest ono bez smaku lub niezdrowe. Okazało się, że są one zdrową alternatywą dla zwykłego alkoholu. Co ciekawe, wielu dietetyków poleca piwa o zerowej zawartości procentów sportowcom - szybko uzupełniają elektrolity oraz makro- i mikroelementy. Można je stosować także w codziennej diecie, bo mają niską kaloryczność. Sam smak jest zbliżony do piw posiadających zawartość alkoholu, ponieważ wynika on z użytych do produkcji surowców. Popularność tego trunku była determinantą do rozwoju na płaszczyźnie produkcyjnej, dzięki czemu oferta piw bezalkoholowych urozmaiciła się. Oferowane jak dotąd tylko przez duże browary zrzeszone w koncernach, piwa o zawartości poniżej 0,5 proc. pojawiły się również w portfolio browarów rzemieślniczych, a dodatkowo zwiększyła się ich różnorodność smakowa.

- Do niedawna piwa bezalkoholowe zajmowały niezbyt dużą niszę i były tradycyjnie łączone z takimi grupami konsumentów jak kierowcy czy kobiety w ciąży - mówi Maciej Dymalski, wicedyrektor marketingu w firmie Van Pur S.A. - Jednak konsumenckie trendy związane ze zdrowym żywieniem, ostrożnością wobec nadmiernego spożywania alkoholu oraz nastawieniem na aktywne życie sprawiły, że inni konsumenci również szukają piw 0,0 proc. Wśród grup konsumentów żywo zainteresowanych ofertą piw 0,0 proc. możemy wskazać osoby dbające o swój rozwój fizyczny, ale też chcące do posiłku napić się "dorosłego" napoju pozbawionego cukru, zachowując przy tym jasność umysłu na resztę dnia. Wobec dostępności nowej technologii dealkoholizacji oraz rosnącej popularności piw 0,0 proc. wśród konsumentów, producenci starają się stale wprowadzać nowości i urozmaicać swoją ofertę. Dużą grupę nowości stanowią bezalkoholowe piwa typu radler, w których co sezon pojawia się szereg nowych wariantów smakowych. Jednak producenci starają się również eksplorować tradycyjne style piwne w wydaniu 0,0 proc. ­- jednym ze świetnych tego przykładów jest klasyczne piwo pszeniczne w wariancie 0,0 proc. od marki Łomża.

KONKURENCYJNY RYNEK WÓD I NAPOJÓW - TRENDY I WYZWANIA

Rynek wód i napojów bezsprzecznie ma potencjał i rośnie w siłę. Modyfikowany jest oczywiście przez pojawiające się trendy i innowacje. Już jakiś czas temu na rynku pojawiły się dystrybutory do wody filtrowanej, które zrewolucjonizowały rynek HoReCa. Za pomocą filtra zatrzymywane są wszystkie zanieczyszczania, a aktywny węgiel redukuje chlor, który bardzo mocno psuje smak wody. Filtracja pomaga również zmniejszyć twardość wody, zachowując jednocześnie substancje korzystne dla człowieka.

- BWT Polska jest częścią grupy BWT i specjalizuje się w technologiach optymalizacji wody dla przemysłu, także spożywczego oraz branży HoReCa - mówi Paweł Dudkiewicz, dyrektor sprzedaży BWT water + more w firmie BWT Polska. - Założony w 2005 roku dział firmy BWT o nazwie Water&More ma największy na świecie portfel produktów do profesjonalnej optymalizacji wody do specjałów kawowych, gorących i zimnych napojów. Nasze systemy znajdą idealne zastosowanie w gastronomii jako ekologiczna i ekonomiczna alternatywa dla wody butelkowanej. Wprowadzamy na rynek kompletne rozwiązania uzdatnia wody wraz z akcesoriami do jej podawania, jak i mycia i wyparzania butelek szklanych, w których jest prezentowana konsumentowi. Korzystamy z najnowszych technologii, które są ekonomiczne i przyjazne dla środowiska. Technologie uzdatniania wody zapewniają najwyższe standardy bezpieczeństwa, higieny i zdrowia w codziennym kontakcie z wodą. BWT oferując alternatywę w postaci wody butelkowanej dla tej w plastikowych butelkach, wspiera nowoczesne podejście do ekologii, aby ograniczyć ilość tworzyw sztucznych w środowisku. Dział badawczo-rozwojowy BWT wykorzystuje najnowocześniejsze metody oraz najnowsze procesy i materiały w celu opracowania przyjaznych dla środowiska, nowoczesnych produktów. Jednym z kluczowych obszarów jest zminimalizowanie zużycia zasobów i energii przez produkty, a tym samym ograniczenie emisji CO2.

Rynkiem wód i napojów kierują pojawiające się w gastronomii trendy. Najważniejszym z nich jest niewątpliwie trend prozdrowotny, który determinuje wybory restauracyjnych gości.

- Niezmiennie obserwujemy silny wpływ trendu prozdrowotnego na rozwój kategorii napojowych - mówi Monika Dyrda, Client Director w Nielsen Connect Polska . - Przejawem tego jest m.in. dalszy wzrost sprzedaży (wartościowej) wody butelkowanej w minionym roku. Rozwijają się także segmenty postrzegane jako zdrowsza alternatywa dla dotychczasowej oferty - warto wspomnieć o bardzo dynamicznym rozwoju sprzedaży smoothie (+48 proc. w ujęciu wartościowym vs rok 2018) czy też soków nie z koncentratu (+12 proc. wartości sprzedaży w porównaniu do roku 2018). Jednocześnie trend ten silnie przyczynia się do zmian obserwowanych w obrębie kategorii napojowych (zmiana składów produktów, ograniczenie składników postrzeganych jako mniej zdrowe, rozwój nowych produktów jako odpowiedź na rosnące oczekiwania konsumentów).

Czego oczekuje współczesny gość idący do lokalu gastronomicznego? Produktów lokalnych i dietetycznych. Przekłada się to również na wybór napojów, których skład gra kluczową rolę. Czysta etykieta opanowała rynek HoReCa.

- Ciekawym trendem obserwowanym w kategorii napojów gazowanych jest rosnąca sprzedaż wartościowa produktów typu Light - mówi Monika Dyrda, Client Director w Nielsen Connect Polska. - Chociaż nadal stanowią one 10 proc. kategorii w ujęciu wartościowym, ich sprzedaż w 2019 roku wzrosła o 8,1 proc. wartościowo, podczas gdy cała kategoria wzrosła o 5,6 proc. Warto podkreślić także obserwowany wzrost ilości sprzedanych sztuk (+7,4 proc. vs rok 2018) przy spadku sprzedaży wolumenowej w litrach. Pokazuje to, iż chętnie sięgamy po napoje gazowane w małych opakowaniach. Jednocześnie nie możemy zapominać o innych trendach, jakie od dłuższego czasu oddziałują na ten rynek, takich jak lokalność (widoczna wyraźnie w kategorii soków czy wód butelkowanych) czy trend convenience - w branży napojowej przejawia się on zarówno poprzez oferowanie małych pojemności wpisujących się w misję zakupową, on-the-go jak i zapewnienie opakowania gwarantującego wygodę konsumpcji.

Opakowanie gra znaczącą rolę w momencie wyboru lub zapamiętania marki napoju - zwrócenie się w stronę naturalności i ekologii jest w tym momencie najlepszą drogą dla producentów. Istnieje wiele czynników, które kształtują rynek napojów - jednym z nich jest na pewno zapowiadany podatek cukrowy.

- Nowe przepisy o podatku cukrowym, jak wiemy, prawdopodobnie nie wejdą w życie w planowanym pierwotnie terminie, tj. z dniem 1 lipca 2020 roku - mówi adwokat Marta Kosecka. - Obecnie Ministerstwo zapowiada, że najwcześniej stanie się to pod koniec roku. Wbrew pozorom ustawa reguluje nie tylko kwestię podatku od napojów słodzonych, ale także energetyków. Jednakże obowiązki zawarte w nowych przepisach nie powinny dotykać bezpośrednio restauracji i innych placówek gastronomicznych. Obowiązek zapłaty tej nowej daniny publicznej spoczywał będzie bowiem w głównej mierze na hurtowniach jako podmiotach, które dokonują sprzedaży napojów do punktu sprzedaży detalicznej. Opłata płatna będzie co miesiąc, a w przypadku przekroczenia terminu zapłaty, na podmiot zobowiązany do jego zapłaty nakładana będzie dodatkowa opłata w wysokości 50 proc. należnej opłaty. Niemniej finalnie, rzecz jasna, opłaty te przerzucone zostaną głównie na konsumentów - gości restauracji, należy się bowiem spodziewać wzrostu cen na napoje objęte podatkiem cukrowym.

Warto mieć na uwadze wszystkie determinanty, które wpływają na zmiany rynku wód i napojów w sektorze HoReCa. Karta napojów w lokalu gastronomicznym jest niezbędna i pozwala generować lepszy zysk. Umiejętne ułożenie pozycji oraz wysokie kompetencje obsługi sali w zakresie sprzedaży sugerowanej poprawią funkcjonowanie lokalu.

autor: Katarzyna Hajzer