Międzynarodowy Dzień Herbaty
Jest drugim napojem, pod względem spożycia, na świecie. Istnieje jej wiele odmian, z których każda ma inny smak i właściwości. Większość nie wyobraża sobie porannej rutyny bez niej. W niedzielę 15 grudnia odbchodzimy Międzynarodowy Dzień Herbaty - dzień ten jest popularny w krajach produkujących herbatę (Indie, Nepal, Wietnam, Bangladesz, Malezja, Kenia, Tanzania, Uganda).
Pierwsze święto herbaty odbyło się w Nowym Delhi 15 grudnia 2005 roku. Herbata to napar przyrządzany z liści i pąków grupy roślin, nazywanych tą samą nazwą, należących do rodzaju kamelia. Rośliny te są do siebie podobne, traktowane jako odrębne gatunki lub odmiany jednego gatunku - herbaty chińskiej.
Legenda głosi, iż zwyczaj picia herbaty sięga aż 2737 roku p.n.e. - to właśnie wtedy cesarz Shennong przypadkowo odkrył napój, który można otrzymać, wrzucając liście krzewu herbacianego do gorącej wody. Niezależnie od tego, czy ten mit ma coś wspólnego z rzeczywistością, czy może należałoby włożyć go między bajki, na naszym kontynencie herbata pojawiła się znacznie później. Rosjanie trafili na nią dopiero w pierwszej połowie XVI wieku. Do Polski zaś dotarła w 1664 roku. Nasi przodkowie na początku traktowali herbatę przede wszystkim jako lekarstwo, jednak z czasem przekonano się do spożywania jej dla przyjemności.
Znane są różne rodzaje herbat. Najpopularniejsza jest oczywiście czarna, dużo spożywa się również zielonej, czerwonej, białej, a także herbat ziołowych i owocowych. Przyjmuje się, że poszczególne rodzaje herbaty należy przyrządzać określonymi metodami - tylko wtedy będziemy mogli cieszyć się jej pełnymi właściwościami. Czarną herbatę należy parzyć wrzątkiem o temperaturze wynoszącej 100 stopni. Czas przygotowywania wynosi ok. 3-5 min. Po dłuższym czasie uwalniają się taniny, czyli substancje, które neutralizują pobudzające działanie naparu, a także zmienia on smak na gorzki. Biała herbata powinna być parzona w temperaturze 85 stopni, przez ok. 507 min. Tych samych liści można użyć aż trzy razy. Z kolei zieloną herbatę parzy się w temperaturze 60-80 stopni, przez maksymalnie 3 min - po dłuższym czasie stanie się ona gorzka. Te same liście można parzyć trzykrotnie. Co ciekawe, najbardziej wartościowe jest nie pierwsze, a drugie parzenie.
Ciekawostka: Polecamy oryginalny sposób zaparzania japońskich herbat, na przykład Gyokuro. W ciepłym czajniczku umieszczamy porcję herbaty i zasypujemy go kostkami lodu, po pół godzinie "wykapujemy" herbatę do czarki. Zamrożone listki możemy później zalać wrzątkiem - mają wtedy zupełnie inny, bardziej wytrawny smak.