Stan wyjątkowy: firmy turystyczne tracą ponad połowę gości

Stan wyjątkowy: firmy turystyczne tracą ponad połowę gości

Obecna sytuacja na granicy sprawia, że turystyka jest w trudnym okresie. Po wprowadzeniu stanu wyjątkowego na granicy z Białorusią  podlaskie firmy w tym obszarze straciły 50 procent gości.

Właściciele gospodarstw agroturystycznych, restauracji i hoteli działających tuż poza strefą stanu wyjątkowego z województwa lubelskiego również mówią o straconych zarobkach. W jednym z dużych hoteli przy drodze do Terespola (woj. lubelskie) i przejścia z Białorusią tuż przed strefą zamkniętą Polska Agencja Prasowa pytała pracowników o wpływ stanu wyjątkowego na pracę. Według obsługi hotelu, nie ma problemów z przemieszczaniem się osób, które mieszkają w strefie, a pracują za nią. Są tylko kontrolowani na wjeździe do strefy.

Właściciele hoteli borykają się ze skutkami stanu wyjątkowego. Hotel stracił jednak część rezerwacji, ponieważ zostały odwołane imprezy w objętym strefą Terespolu. Osoby, które chciały brać w nich udział odwołały noclegi.

Właściciele lokali, restauracji oraz innych miejsc obawiają się, że nie będą mieli okazji zarobić w najlepszym okresie roku czyli przez święta. Przedsiębiorcy boją się, że nikt nie będzie chciał odwiedzać te miejsca z obawy na obecną sytuację. Zapewniają, że jeśli sytuacja potrwa dłużej, to będą ubiegać się o wsparcie przedsiębiorców turystycznych.

Stan wyjątkowy w przy wschodniej granicy z Białorusią trwa od 2 września.