Szampańskie urodziny

Szampańskie urodziny "Białego Królika"

24 maja gdyńska restauracja Biały Królik świętowała swoje czwarte urodziny. Z tej okazji zorganizowała uroczystą kolację połączoną z degustacją szampana oraz wernisażem. Impreza rozpoczął letni koktajl przy fontannie w malowniczym ogrodzie Hotelu Quadrille, gdzie, przy dźwiękach muzyki na żywo w wykonaniu duetu Maciaszczyk / Scholtz, goście raczyli się powitalnym drinkiem na bazie Belvedere.

Była to okazja do wspomnień początków restauracji, o których mówiły właścicielki Anna i Martyna Górskie. Biały Królik w ciągu tych czterech lat piął się nieustannie w górę, zaskakując pomysłami na regionalną kuchnię w awangardowym wydaniu. Znalazło to potwierdzenie w ocenach gości, a także 3 czapkach przewodnika Gault & Millau. Nie bez znaczenia był wybór na szefa kuchni Marcina Popielarza, który w zeszłym roku dostał się do pierwszej trójki prestiżowego konkursu kulinarnego San Pellegrino Young Chef.

Ten trzydziestoletni aktualnie Chef Patron Białego Królika przedstawił zaproszonych na urodziny szefów kuchni: Wojciecha Korfel z restauracji Prologue w Gdańsku oraz Przemysława Klima z Bottiglieria 1881 z Krakowa. Wybór podyktowany był przede wszystkim uznaniem, jakim cieszą się w jego oczach ci wybitni szefowie młodego pokolenia. Wspólnie z Head Chefem restauracji, Rafałem Koziorzemskim, przygotowali oni ekskluzywne 6-daniowe menu degustacyjne oparte na polskich produktach. Pojawiły się w nim takie pozycje jak:

amuse-bouche
pstrąg / emulsja z ostryg / kiełki / granita ze szczawiu (Wojciech Korfel)

przystawka:
wędzony jesiotr z koprem i cebulą (Marcin Popielarz)

zupa:
krem z czosnku niedźwiedziego / kozi ser / czyściec bulwiasty / pędy świerku (Wojciech Korfel)

middle course:
gazowany poncz z rdestowca (Rafał Koziorzemski)

danie główne:
halibut z groszkiem, belugą i szczawiem (Przemek Klima)

deser:
sernik na zimno z rabarbarem (Rafał Koziorzemski)

petit fours:
frużelina truskawkowa (Marcin Popielarz),
białe szparagi z paloną czekoladą (Rafał Koziorzemski)
ganache rozmarynowy (Wojciech Korfel)
tartaletka tofi z rabarbarem (Przemek Klima)

Do potraw został dobrany szampan Ruinart. Przedstawiciel producenta mówił o powiązaniach marki ze sztuką, tłumacząc wybór właśnie tego trunku na urodziny Białego Królika. Podczas kolacji goście mieli okazję spróbować takich szampanów jak R de Ruinart, Ruinart Blanc de Blancs oraz Ruinart Rose.

Na tę okazję sale restauracji zostały udekorowane pracami na tkaninach Zuli i Mariana Strzeleckich. To małżeństwo artystów, których początki twórczości sięgają lat 50-tych XX wieku tworzyli barwne wielkoformatowe kołtryny, kilimy, makaty, kurdybany, kurtyny, stroje, pasy słuckie, tkaniny malowane. Prowadzony przez nich w Sopocie twórczy dom otwarty był miejscem spotkań wybitnych polskich twórców. Artystów wspominał syn, malarz, Wojciech Strzelecki.

Warto podkreślić, że Biały Królik nie osiada na laurach. Idąc z duchem czasu, a jednocześnie wspierając kampanię Roślinnie Jemy, której Marcin Popielarz jest ambasadorem, już w czerwcu wprowadza do swojej karty w pełni wegańskie menu degustacyjne. Jest to ewenement nie tylko na skalę trójmiejską, ale i polską. Menu roślinne, które do tej pory istniało niejako z boku, teraz staje obok podstawowego tastingu. Obydwa będą się zmieniać sezonowo, średnio co sześć tygodni.

Restauracja doczeka się też swojego młodszego brata - w Leśnym Dworze w Sulęczynie powstaje właśnie "Biôłi Trus". Marcin Popielarz zaproponuje tu kuchnię regionalną w tradycyjnym wydaniu. Sam obiekt przypomina trochę Hotel Quadrille - jest to miejsce z historią w tle, urządzone ze smakiem, a jednocześnie malowniczo położone nad Jeziorem Węgorzyno - idealne na wesele, imprezę okolicznościową czy integrację. Otwarcie już w lipcu.

zdj. Joanna Ogórek