Najpierw mrożona kawa, a później słodka strawa

Najpierw mrożona kawa, a później słodka strawa

autor: Łukasz Konik

To jedno z haseł wręcz nadużywanych przez sprzedających produkty wszelakiej gastronomii na bałtyckich plażach. Wysokie temperatury sprawiają, że zaczynamy poszukiwać lekkich potraw i deserów. Za moment przyjdzie czas na chłodniki, sałatki, a także na lekkie i mrożone desery. Można sięgnąć po tradycyjne lody czy sorbety. Ale kto z was nie chciałby w tym czasie zjeść czegoś oryginalnego i niesztampowego? Mam na myśli właśnie podanie wykwintnych deserów prostych w przygotowaniu.

Tutaj pokusiłbym się również o owocowe shake. Obrane owoce, warzywa wystarczy włożyć do blendera, dodać np. wodę gazowaną, kilka kostek lodu i od razu mamy gotowy zimny napój. Zamiast wody można użyć mleka. Dla wegan opcją będą również napoje smakowe, np. z soji czy z migdałów. Dla lepszego smaku można dołożyć tradycyjną kulkę lodów waniliowych lub połączenia lodów z owocowymi. To samo tyczy się smoothie. Przygotowanie jest podobne do tego jak w szejku. Co ciekawe, na rynku polskim jest już wiele firm, które polecają gotowe mieszanki ze świeżych owoców, warzyw. A także występują już wersje mrożone, co nie wymaga dodania dodatkowych kostek lodu. Wystarczy sam płyn w postaci wody lub innych dodatków mlecznych. Również jogurtu, kefiru itp.

Ostatnio także firmy lodziarskie prześcigają się w wymyślaniu smaków i starają się sięgać do takich nawiązujących do naszego dzieciństwa, jak na przykład lody o smaku sernika czy kremu czekoladowego z orzechami. To tylko niektóre propozycje na szybkie przygotowanie deserów w branży HoReCa. Ostatnio zauważyłem, że lody i sorbety cieszą się dużą popularnością na różnego typu eventach, przyjęciach rodzinnych czy nawet weselach. Nie mam tutaj na myśli tradycyjnego "pucharku lodów z owocami", a wystawienie dużej kuweciarki z dużą ilością różnego rodzajów lodów i sorbetów. Tak, aby każdy mógł podejść i spróbować szybkiego i zimnego deseru. Taka forma jest dość niska na poziomie food coastu, co powoduje, że często możemy zrezygnować z tradycyjnego serwowania deserów, a wybrać opcję jako live cooking właśnie do tego typu imprez.

Kolejnym zimnym deserem, który przyniesie orzeźwienie w upalne dni, może być włoskie semifreddo (czyli na wpół zmrożone). To nic innego jak deser lodowy. Ma półzmrożoną konsystencję. Głównymi składnikami przeważnie są białka jaj, żółtka czy śmietana. Nie ma tutaj zbyt dużej ilości wody, co powoduje, że deser ten nie ma zbędnych kryształków lodów. Semifreddo może być z różnymi dodatkami. Począwszy od owoców, a kończąc na różnego rodzajów bakaliach.

Herbata i kawa dostępna przez cały rok

Teoretycznie największe spożycie napojów gorących takich jak kawy i herbaty jest w okresie jesienno-zimowym. Ale my również dość często sięgamy po nie w okresie wiosenno-letnim. Może kogoś tutaj zadziwię, ale spożywanie gorącej herbaty polecane jest właśnie w największy upał. Taką gorącą herbatę pija się m.in. w Maroko, Algierii czy Tunezji. Zasada jest jasna, picie gorących napojów w gorące dni powoduje, że w naszym ciele zatrzymuje się mniej ciepła. Mylnie podchodzimy do tego, że zimne napoje ochładzają nas samych, a po tym czujemy się lepiej. Ta chwila trwa bardzo krótko.

A skoro mowa o kawie, warto zatrzymać się przy napojach z jej dodatkiem. Oczywiście mrożona kawa. Średnio przyjmuje się 1 łyżeczkę kawy rozpuszczalnej, 1 łyżeczkę cukru, odrobinę wody (około 1 cm na kawę z cukrem). Mocno ubić. Dodać kilka kostek lodu, odrobinę zimnego mleka, uzupełnić zimną wodą i gotowe. Mowa tutaj o dość mocno popularnej w Grecji kawie frappe, jednej z najszybciej przygotowywanych kaw na zimno. Powstało już wiele wersji przygotowywania tego zacnego trunku. Zamiast kostek lodu można użyć lodów waniliowych, śmietankowych, czekoladowych lub po prostu innych smakowych. Można zaparzyć szybkie gorące słodkie espresso, przelać do blendera, dodać lody, zalać zimnym mlekiem i mrożona kawa już gotowa. Na krajowym rynku jest wiele dostępnych, gotowych opcji zimnych kaw. Taką kawę można dodatkowo aromatyzować, np. poprzez dodanie likierów, syropów smakowych lub po prostu na wykończenie dodać ubitą śmietanę, posypaną chrupiącymi orzechami. Inna metodą przygotowywania kawy mrożonej jest zaparzanie na zimno. Metoda ta polega między innymi na zalaniu wodą zmielonych dość grubo ziaren kawy i pozostawienie na mniej więcej 12 godzin w zimnym miejscu. Następnie filtrowanie i mamy czystą esencje oraz smak kawy. Nie ma tutaj zbyt dużej ilości goryczki jak przy tradycyjnym parzeniu. Dla wielu smakoszy kawa przygotowana w taki sposób to istny raj dla podniebienia, bo kawa mrożona to nie tylko napój, ale także deser.